„Ekologiczna” marchewka – naprawdę odżywia nasze ciało czy tylko sumienie? Coraz więcej pytań, coraz mniej zaufania. Dlatego czas na zmiany.
Podobne artykuły
Nowe badania: słodkie przekąski mogą być korzystne dla… zdrowiaWszędobylskie alergie pokarmoweW poszukiwaniu prawdziwego chleba – konsumencie, chroń się samW rozmowie z Adamem Bartnowskim ze start-upu „Próchnica to życie” Mirosław Kurek, prezes Stowarzyszenia Rzemieślnik, odkrywa kulisy rewolucji, która ma szansę odmienić sposób produkcji i certyfikacji żywności w Polsce. Bo zdrowie zaczyna się… od gleby.
Wiele osób pyta: Panie Mirku, ale co nam to daje, że kupimy chleb rzemieślniczy, jak i tak zboża są skażone na polach, a polepszacze do mąki dodaje się już w młynie? Ciężko dyskutować z takimi spostrzeżeniami, ponieważ jest w nich dużo prawdy. Rozwiązanie, które przygotowujemy jako Rzemieślnik we współpracy ze start-upem „Próchnica to życie”, to system kontroli jakości żywności od pola do sklepu. Można by powiedzieć, mamy już system certyfikacji ekologicznej, ale nam to nie wystarcza, a dlaczego?
Nowy system certyfikacji ma być tańszy do wdrożenia oraz korzystniejszy dla rolników i przetwórców. Będzie polegać na wytwarzaniu żywności „pełnowartościowej”, zdrowej i całkowicie bezpiecznej a co ważne – treściwej. Aby wyjaśnić czytelnikom zasady działania tego nowego rewolucyjnego systemu, przeprowadziłem wywiad z Adamem Bartnowskim, przedstawicielem start-upu „Próchnica to życie”.
Mirosław Kurek: Panie Adamie, zajmuje się Pan dość wyjątkową dziedziną rolnictwa, wydaje mi się, że będzie to budzić spore kontrowersje zarówno wśród rolników, jak i wśród producentów chemii rolnej. Czy może Pan nam przybliżyć, na czym polega wyjątkowość inicjatywy o nazwie „Próchnica to życie”?
Adam Bartnowski: Inicjatywa „Próchnica to życie” jest biologiczną technologią uprawy gleby i roślin. Jako praktycy wraz z ekspertem wdrażamy poszanowanie i dbałość o glebę jako żywy organizm – bez próchnicy nie ma życia w glebie. Gleba jest niesamowitym bioreaktorem, jeżeli człowiek z nią współdziała i nie szkodzi – rodzi pełnowartościowy plon! Rolnicy, którzy podejmują współpracę, stopniowo zmieniają mentalność i sposób uprawy gleby. Następuje konwersja z konwencjonalnego gospodarstwa rolnego do gospodarstwa biologicznego. Rolnicy wykonują regularne, rozszerzone badania gleby, kontrolują stan odżywienia roślin, wdrażają biologiczne i mikrobiologiczne rozwiązania w celu uprawy biologicznej i pełnowartościowej żywności.
Rozumiem, czym zatem tak dokładnie różni się żywność pełnowartościowa od tej konwencjonalnej, dostępnej w sklepach?
Żywność ogólnie dostępna w sklepach pochodzi z gospodarstw konwencjonalnych. W sytuacji gdy uprawiają one żywność na kwaśnych i ubogich w mikro- i makroskładniki glebach, taka żywność jest niepełnowartościowa. Kwaśna gleba powoduje blokowanie cennych mikro-, makro- i śladowych pierwiastków – składników odżywczych.
Żywność pełnowartościowa odżywia i leczy organizm, nie jest jedynie „wypełniaczem”. Taka żywność jest odpowiedzią na nurt medycyny przeciwstarzeniowej, żywieniowej, która pozwala efektywnie ocenić potrzeby żywieniowe pacjenta i zaproponować konkretne zmiany w diecie w celu zapobiegania lub łagodzenia różnego rodzaju chorób. Medycyna wskazuje, że to, co jemy, ma zasadniczy wpływ na naszą witalność, odporność, kondycję, urodę, sprawność – ogólnie zdrowie fizyczne i psychiczne. Sposób, w jaki się odżywiamy, oddziałuje nawet na decyzje, które podejmujemy.
Nie mogę nie zapytać Pana o różnice, jakie mogą występować pomiędzy klasyczną żywnością ekologiczną a żywnością określaną jako „pełnowartościowa”. Czy i jeśli tak to jakie różnice możemy dostrzec?
Osobiście bardzo cenię rolników, którzy uprawiają w systemie ekologicznym. Taka żywność jest uważana za produkt wysokiej jakości, jest też lobbowana jako produkt dla przedszkoli i szkół. Należy jednak stwierdzić, że zapisy krajowe czy unijne nie zawierają wymogu uprawy żywności w gospodarstwach ekologicznych na odkwaszonych glebach (pH ok. 6,6-7,0), a to oznacza, że certyfikat żywności ekologicznej nie jest gwarancją produkcji żywności pełnowartościowej. Taka żywność, jeżeli jest uprawiana na kwaśnych glebach, jest niepełnowartościowa. Natomiast żywność pełnowartościowa pochodzi z gospodarstw biologicznych, uprawiana jest na glebach odkwaszonych, zasobnych w mikro- i makroskładniki. To dlatego w uprawie pełnowartościowej żywności potrzebne są regularne rozszerzone badania gleby oraz analiza soków komórkowych roślin.
Wygląda to naprawdę obiecująco... Czy moglibyśmy wspólnie zorganizować taki system produkcji i przetwórstwa dobrej, polskiej żywności pełnowartościowej, który pozwoli na jej całkowitą kontrolę od pola poprzez rzemieślnika do sklepu? Przecież to powinno być w standardzie produkcji żywności, bo niezwykle ważne jest, abyśmy jako konsumenci mieli dostęp do zdrowej żywności.
Doceniając pracę rolników i współpracę świadomych konsumentów, zgodnie z myślą Hipokratesa „Niechaj pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem” –oczywiście możliwe jest, abyśmy mieli dostęp do zdrowej pełnowartościowej żywności. Zapraszamy do współdziałania.
Panie Adamie, bardzo dziękuję za rozmowę, zakasujmy więc rękawy i zaczynajmy pracę.
* * *
Ta rozmowa napawa mnie nadzieją, dowodzi bowiem, że nie musimy już godzić się na zwykłość, przeciętność, na nadmierną liczbę chorób i zgonów z powodu złej diety. Nasze działania dzisiaj mogą dać wspaniałe efekty za kilka lat.
Wyobraźmy sobie rzeczywistość, w której wszyscy mamy dostęp do żywności zdrowej i pełnowartościowej, wcale nie 2-3 razy droższej, takiej, której produkcja będzie się opłacać rolnikom i przetwórcom. Rzemieślnicy mogą operować właśnie taką żywnością, dzięki temu będą się wyraźnie odróżniać od producentów przemysłowych i dostaną promocję od organizacji zarządzającej. Walczmy o to, aby zmienić coś w tym kraju na lepsze, przecież nie można przez całe życie oglądać się na innych i wyłącznie komentować cudze poczynania!
Niezmiennie zapraszamy do dołączania do Stowarzyszenia Rzemieślnik, gdzie spotykają się ludzie z wizją i z misją.
Mirosław Kurek
właściciel Help4bakery.pl
prezes Stowarzyszenia RZEMIEŚLNIK