Tym razem podejmijmy więc bardzo istotny, choć nieczęsto omawiany temat – nabłyszczanie figurek. Tu głównym narzędziem jest lakier – jak go wybrać i używać?
Jednym z bardzo istotnych elementów wykończenia figurek oraz dekoracji jest dla mnie nabłyszczanie konkretnych elementów. Zastosowanie lakierów w cukiernictwie jest niezwykle szerokie. Skupię się zatem na tych, które są najbardziej efektowne w modelowaniu i wykończeniu prac z mas cukrowych i czekolad plastycznych.
Kiedy stosuję lakier zabezpieczający, a kiedy mocno nabłyszczający? Lakier o lekkim/półmatowym połysku najlepiej sprawdza się podczas pracy z masami cukrowymi. Są one zazwyczaj dość suche i co za tym idzie – matowe. Czasem na całości nadaję bardzo delikatny połysk lakierem zabezpieczającym. Główną funkcją takiego lakieru staje się pokrycie nim bardzo drobnych elementów, takich jak twarz figurki, a ściślej mówiąc delikatne rzęsy i makijaż. Powłoka, którą nadaje lakier, skleja ze sobą bardzo drobne elementy i zabezpiecza m.in. barwniki pudrowe przed wytarciem. Mam na myśli np. róż na policzkach czy cieniowanie za pomocą niewielkiej ilości barwnika. Nadmiar barwników należy zawsze dokładnie usunąć suchym pędzelkiem i dopiero wtedy nadać połysk. Powinny to być odcienie pastelowe. Niektóre intensywne barwniki w proszku stopniowo uwalniają pigment, więc dodanie lakieru może spowodować powstanie przebarwień. Mocno nabłyszczający lakier stosowany do czekolady jest najczęściej kropką nad „i”. Nadaję nim m.in. błysk w oku, na ustach, nakładam na niektóre elementy figurki czy dekoracji.
Są niezwykle efektowne, bo można nimi uzyskać efekt bardzo mocnego nabłyszczenia i imitować takie powierzchnie, jak glazura czy lateks. Świetnie sprawdza się zarówno na czekoladzie plastycznej, jak i masie cukrowej. Połysk na włosach najwygodniej wykonać lakierem mocno nabłyszczającym.
Na rynku dostępne są lakiery w bardzo różnej formie. Te w aerozolu są rzadsze i dają bardzo cienką powłokę przy zastosowaniu jednej warstwy. Lakiery do nakładania pędzelkiem mogą być nieco gęstsze. Świetnie sprawdzają się przy tych dekoracjach, gdzie potrzebujemy nałożyć grubszą warstwę za pierwszym razem. Często wykorzystuję gęsty lakier naprzemiennie z żelem dekoracyjnym do wykonania delikatnych mocno nabłyszczonych i nieco wystających kropek, które stanowią biżuteryjny dodatek ubioru. Należy pamiętać, że lakier, który ma częsty kontakt z powietrzem, gęstnieje, co niekiedy z premedytacją wykorzystuję. Do większości dekoracji używam jednak tych
o średniej gęstości. Dbam o to, by zawsze były dobrze zabezpieczone, nie wysychały i nie gęstniały zbyt szybko. Zbyt gęsty lakier można oczywiście rozcieńczyć w alkoholu, przydaje się to, gdy chcemy, by ten, którym dysponujemy, wysychał szybciej. Należy jednak zastanowić się wcześniej i wypróbować, jak dana konsystencja sprawdzi się w konkretnej dekoracji czy jej elemencie. Używam lakieru zarówno do pokrycia większych lub małych dekoracji z izomaltu, jak i wykonania znacznie drobniejszych elementów, które które z wyglądu przypominają te z izomaltu, a wykonuje i nakłada się je znacznie wygodniej.
Lakier „własnej roboty” sporządzony z wykorzystaniem syropu glukozowego to alternatywa, którą polecam jedynie zawansowanym. Najczęstszym błędem podczas domowej produkcji jest zbyt duża ilość syropu, który bardzo spowalnia wysychanie, niełatwo wówczas uzyskać odpowiednią konsystencję i jakość produktu, tak aby gęstość była właściwa, a czas wysychania niezbyt długi. Miałam okazję wykorzystać w swoich pracach większość tych dostępnych na rynku i mogę z przekonaniem stwierdzić, że moje oczekiwania spełniają lakiery do nakładania pędzelkiem, w aerozolu czy przeznaczone do aerografów. Uwaga na odcień! Mocno nabłyszczające lakiery posiadają żółtawą barwę.
Należy o tym pamiętać, w szczególności gdy pokrywamy białe, pastelowe czy zimne kolory, takie jak odcienie niebieskiego, które pod ich wpływem stają się turkusowe czy zielonkawe. Przy innych kolorach nie ma to większego znaczenia, można nałożyć kilka warstw, by nadać elementowi jeszcze większej głębi.
Pamiętaj również o pędzelkach, musisz mieć takie, których będziesz używać tylko do lakierów. Lakiery bardzo mocno zmieniają strukturę włosia, nawet gdy o nie dbamy i czyścimy zaraz po użyciu. Takie pędzelki nie nadają się do cieniowania dekoracji, gdyż mogłyby porysować delikatną powierzchnię masy cukrowej czy czekolady. Jak zawsze zachęcam do eksperymentów!
Angelika Chwyć
Kreatywny sugarcrafting z Angeliką Chwyć – w tym cyklu artykułów Angelika Chwyć, artystka, dekoratorka, właścicielka SugarArt – Artystyczne Dekoracje Cukiernicze https://www.facebook.com/angelika.chwyc , podzieli się z Wami warsztatem tworzenia cukrowo-czekoladowych dekoracji.