W Paryżu otwarto restaurację z polską kuchnią o nazwie „Matka”. W menu są tradycyjne polskie potrawy, podane jednak w wersji luksusowej. Właścicielem restauracji jest pochodzący z Krakowa szef kuchni Piotr Korzeń.
Kuchnia polska nie była dotąd specjalnie znana w Paryżu. Piotr Korzeń postanowił to zmienić otwierając swój koncept w pobliżu Centrum Pompidou. Swoje umiejętności przez wiele lat szlifował w paryskich restauracjach pod okiem mistrzów francuskiej gastronomii. Pracował m.in. w hotelu Mandarin Oriental, gdzie uczył się od Thierrego Marxa, był także szefem kuchni w bistro La Machine a Coudes w Boulogne-Billancourt. Wszystkie miejsca serwowały dania kuchni z wyższej półki, finezyjnie przygotowane i wyrafinowanie podane. Piotr Korzeń postanowił, że także jego rodzima kuchnia zasługuje na taką oprawę. Z ziemniaków, kapusty, buraków wyczarowuje prawdziwe kulinarne perełki. Zjemy u niego chłodnik, pierogi ruskie, salceson, sernik, śledzie, pstrągi wędzone z gryczanymi blinami oraz makowiec. Nawet goście z Polski zostaną zaskoczeni sposobem podania znanych im potraw. Długo będą podziwiać kawałek śledzia z warzywami, pięknie zaserwowany salceson czy małą roladkę z kurczaka.
Prawie każda z potraw ma zachowaną polską nazwę, poprzedzoną rodzajnikami charakterystycznymi dla języka francuskiego. I tak zjemy tu: le chłodnik (chłodnik), le salceson (tu podany z pomidorkami koktajlowymi i musztardą), la Roladka (podana z purée z marchewki plus morele), le Sernik z dodatkiem rabarbaru. Porcje są niewielkie i oryginalnie ułożone na talerzu. Bardziej chodzi o degustowanie smaków niż szybkie zaspokojenie głodu oraz nacieszenie oka wyrafinowaną aranżacją dania.
Hołd dla mamy
Nazwa „Matka”, jak nietrudno się domyślić, jest pewnego rodzaju hołdem właściciela dla swojej mamy, która zaszczepiła w nim pasję do gotowania już od najmłodszych lat. Wystrój wnętrza nawiązuje subtelnie folklorystycznymi elementami do kultury polskiej. Poduszki z motywami kwiatowymi czy zasłony są wkomponowane w minimalistycznym wystrój, w którym dominują dwa narodowe kolory Polski: biały i czerwony. Surowe ściany, z widocznymi kształtami cegieł, są białe, dodatki natomiast są w czerwonym, winnym kolorze. Całość dopełnia polska ceramika jak np. wazony ze świeżymi kwiatami i subtelne grafiki przedstawiające polskie tańce ludowe. Zaprojektowanie wnętrza restauracji powierzono Aurélii Chalier, która jest chwalona za uchwycenie słowiańskiej duszy. Nie jest to wnętrze przeładowane dodatkami ani nie przypomina Cepelii. Jedynie nawiązuje do naszego folkloru. Serwuje się tu kuchnię, która przeinterpretowuje tradycyjne przepisy, więc wnętrze także łączy te elementy: tradycji i nowoczesności. U „Matki” jest przytulnie i elegancko. Sądząc po opiniach w internecie menu restauracji cieszy się powodzeniem.
Zachwyt gości i krytyków
Goście są zachwyceni smakiem potraw i oryginalnością podania. – Menu degustacyjne w tej polskiej restauracji dla smakoszy jest wyjątkowe. Pierogi to prawdziwe delicje.(...) Doradzono nam polskie wino, którego nie znaliśmy, a które było bardzo dobre – piszą francuscy goście. Doceniony jest także serwis oraz ciepła atmosfera. Natomiast jedna z krytyczek kulinarnych Florence Valencourt tak podsumowała „Matkę”: „Polska restauracja jest piękną niespodzianką, która oddaje hołd kuchni, często zredukowanej do bycia swoją karykaturą na potrzeby turystów. Szef kuchni to ktoś, kto potrafi połączyć swoją miłość do kraju z nowoczesnymi technikami kulinarnymi ku wielkiej przyjemności dla wyrafinowanych podniebień paryskich. Jego matka (mama) może być z niego dumna!”.
Inny znany francuski krytyk Gilles Pudlowski napisał, że ta restauracja jest taka jak jej szef: prosta a zarazem szykowna, wygodna i skuteczna, proponująca kuchnię ze swojego regionu, ale zmienioną przez niego, we właściwy sobie, delikatny sposób.
Restauracja posiada stronę internetową:
https://www.matkarestaurant.fr/
Adres :
78 Rue Quincampoix
75003 Paris 3
K.Sz.