W Warszawie 4 września otwarto Muzeum Czekolady Wedla. To bardzo kosztowne przedsięwzięcie ma na celu przybliżyć proces produkcji tabliczki słynnej marki oraz pokazać je bogatą historię.
Znani producenci czekolady nie ograniczają się jedynie do wypuszczenia na rynek swoich produktów. Coraz częściej ich ambicją jest organizowanie warsztatów, prelekcji, a ostatnio porwano się na duże przedsięwzięcie jakim jest otwarcie muzeum czekolady. Stworzenie Muzeum E. Wedla kosztowało 200 milionów złotych. W skład kosztów weszły: rewitalizacja budynków przy Alei Wedla 5 w Warszawie oraz wyposażenie muzeum. Połowa budynku została przeznaczona na krótkie linie produkcyjne – mówi dyrektor zarządzający Maciej Herman. Ma nadzieję, że do muzeum nie będę przychodzić tylko rodowici warszawiacy, ale także turyści, zwłaszcza z zagranicy. Marka ma ambicje na zwiększenie znajomości produktów firmy poza Polską. Co prawda jest już obecna w 60 krajach, a eksport wynosi 10% sprzedaży, jednak zdecydowanie chce zwiększać sprzedaż konsumentom zagranicznym. Z rodzimej marki zamierza stać się marką europejską.
Budynek w formie czekolady
Fasada budynku muzeum przypomina gigantyczne kostki czekolady, a jego powierzchnia wynosi 8 tysięcy metrów kwadratowych. Obiekt został zaprojektowany przez pracownię BiM Architekci. Eksperci podkreślają, że nawiązania do czekolady w architekturze są subtelne dzięki temu całość jest nowoczesna i wysmakowana. Do współpracy zaproszono także Fundację Polska Bez Barier, która opiniowała kwestie dostępności dla osób niepełnosprawnych. W budynku mieści się nie tylko muzeum i linie produkcyjne, ale także Pijalnia Czekolady E. Wedel. Poza tym będzie tu laboratorium badań i rozwoju oraz rozbudowana zostanie pracownia „Rarytasów”, czyli manufaktura, gdzie ręcznie produkuje się wyroby dla Pijalni Czekolady. – Ta przełomowa inwestycja jest elementem realizacji naszej długoterminowej strategii, w ramach której chcemy zaskakiwać naszych konsumentów nie tylko bogatą ofertą produktową, ale także zapraszać ich do doświadczania świata czekolady w zupełnie nowej formie – mówi Maciej Herman. Dyrektorem muzeum został Robert Zydel, który był przez ostatnie trzy lata kierował Państwowym Muzeum Etnograficznym. – Marka E. Wedel od zawsze związana jest z moim rodzinnym miastem, dlatego cieszę się, że mogę być częścią projektu, który z pewnością dołączy do listy kultowych atrakcji na warszawskiej mapie – mówi Robert Zydel. To jedyne miejsce o takiej skali w Europie Środkowo-Wschodniej (…). Poprzez interaktywne wystawy, zapachy, smaki i tekstury, inspirujemy zmysły i dzielimy się pasją do czekolady, pozwalając naszym gościom odkrywać tajemnice wyjątkowego procesu jej tworzenia – dodaje.
Struktura muzeum
Muzeum Czekolady ma swoją strukturę jeśli chodzi o zwiedzanie. Rozpoczniemy je od poziomu zero nazwane „Ghajnikami”, gdzie dowiemy się, jak zbierane i przechowywane są ziarna kakaowca oraz jak wygląda obróbka ziarna. Następny poziom to „Przestrzeń czekoladnika”. Tu możemy zapoznać się np. z ważnym procesem konszowania czekolady, a nawet spróbować czekolady pitnej. Ostatnia poziom to „Przestrzeń cukiernika”, gdzie można zobaczyć już ostatnie prace przy produkcji czekolady.
Muzeum przygotowuje różne, zaskakujące atrakcje np. będzie można poskakać po wielkiej tabliczce czekolady, by posłuchać i bardziej zdać sobie sprawę, jakie dźwięki towarzyszą przy jej łamaniu. Będzie także sala warsztatowa, gdzie gość przygotuje swoją własną czekoladę.
Poleżeć na … ptasim mleczku
Na ostatnim piętrze muzeum znajduje się sala poświęcona ptasim mleczkom, gdzie poznamy historię tego przysmaku i na nim … poleżymy. Zwiedzanie kończy Przestrzeń Projektantki. W tym miejscu goście zobaczą, jak zmieniał się design opakowań. Będą mieć także możliwość zaprojektowania własnego opakowania, które potem otrzymają na skrzynkę mailową jako pamiątkę po wizycie w muzeum. Jak podkreślają organizatorzy muzeum będzie miejscem interaktywnej przygody, gdzie wszystkimi zmysłami poznamy jej tajniki. – Naszym celem było stworzenie wystawy, która zachwyci i zainspiruje odwiedzających w każdym wieku. Pragnęliśmy, aby najmłodsi goście mogli odkrywać ekspozycję w sposób najbardziej dla nich fascynujący, jednocześnie oferując dorosłym niekonwencjonalną podróż przez historię czekolady. Zależało nam, by każdy znalazł tu coś dla siebie, niezależnie od wieku czy zainteresowań – podkreśla Robert Zydel, dyrektor Fabryki Czekolady E. Wedel.
Muzeum będzie otwarte codziennie od 10:00 do 20:00. Zwiedzanie pod opieką przewodnika zajmie 90 minut. Z szóstego piętra budynku będzie można podziwiać panoramę Warszawy, podpatrzeć pracę na prawdziwych liniach produkcyjnych, kupić pamiątki w specjalnym sklepie i napić się czekolady na wyspie Pijalni Wedla.
Koszt biletów:
normalny - 70 zł
normalny z Kartą Dużej Rodziny - 56 zł
ulgowy - (studenci, uczniowie, seniorzy, osoby z niepełnosprawnościami) - 55 zł
rodzinny (2+1 lub 2+2) - 59 zł
grupowy normalny (min. 10 osób) - 59 zł
grupowy ulgowy (min. 10 osób) - 47 zł
dzieci poniżej 2. roku życia - za darmo