W Nowej Zelandii jest lodziarnia, w której sztuka łączy się z najnowszą technologią i solidnym włoskim wyczuciem smaku. Giapo oferuje lody, które zadziwiają nawet stałych bywalców najróżniejszych lodziarni i Instagrama.

W Auckland w Nowej Zelandii mieszka wizjoner i wynalazca, który za punkt swoich badań i eksperymentów obrał… lody! Kreatywność właściciela kultowej lodziarni Giapo sprawia, że zjeżdżają się tu tłumy z całego konsumentu by zobaczyć jedyne takie lody na świecie! I czekają na nie cierpliwie stojąc w kolejce nawet 4 minut. Jego lody wzbudziły nawet zainteresowanie magazynów takich jak: Vogue, Vanity Fair czy Forbes. 

Jakie to lody? To artystyczne majstersztyki, w których odnajdziemy wiele struktur, detali i zupełnie inną formę podania, niż kiedykolwiek widzieliśmy. Te podstawowe to, np. Kiss Kiss (orzech laskowy podawany z czekoladowymi ustami do całowania) oraz Giapo Buono (stanowiący ucieleśnienie idealnego połączenia czekolady i orzechów). Są też bardziej ekstrawaganckie, takie jak Colossal Squid (lody dekorowane czekoladowym wydrukiem 3D - mackami dla uczczenia odkrycia kałamarnicy, którą lodziarz zobaczył niegdyś w narodowym muzeum Te Papa Tongarewa) lub Sky Tower (najwyższe lody Nowej Zelandii z okazji 20-lecia kiwi). Giapo to rozkosz nie tylko dla kubków smakowych, ale także oczu. Właściciel nigdy nie miał na celu przedefiniować tradycyjnego składu i smaku lodów, a jedynie ich funkcję.

Na zdjęciu poniżej - lody podawane z frytkami. 

Gianpaolo Graziolio założył swoją lodziarnię 12 lat temu z bardzo konkretną misją - chęcią zmiany tradycyjnego wyobrażenia o tym, czym są lody i czym mogą być. 

- Funkcja lodów może być zupełnie inna i niekoniecznie jest to tylko pyszne jedzenie, którymi można się cieszyć w letni dzień. Naszym celem jest przekonanie cię, że jeśli lody mogą się zmienić, to wszystko może się zmienić!  Lody to dla nas platforma do wyrażania naszej wolności - wyjaśnia kreatywny lodziarz.

W misji tej pomaga mu żona, Annarosą. Każde zamówienie jest skrupulatnie wykonywane ręcznie z najlepszych składników, z naciskiem na te lokalne nowozelandzkie, w tym organiczne mleko i śmietana. Niektóre smaki mają podkreślać lokalną kulturę, takie jak lody bananowe z mleka owczego Central Otago z chrupkami ryżowymi z masłem orzechowym czy też tradycyjne lody z ciasteczkami afgańskimi, które przypominają tradycyjne nowozelandzkie ciasteczka biszkoptowe z czekoladą i płatkami kukurydzianymi. Jest coś i dla odważnych wegan, którzy mogą uraczyć się smakiem tamarillo, ananasa z kaszą gryczaną i orzechami makadamia. Zanim gość zdecyduje się na wybrany produkt, przez złożeniem zamówienia obsługa prowadzi dla każdego specjalną mini degustację, wypytując o jego indywidualne preferencje.  

 Każdy smak jest podawany ze specjalnie dobranymi zdobieniami jadalnymi. Klient może wybrać luksusowe kubki i rożki wykonane z czekolady, a nawet specjalne rożki do selfie.

- W produkcji naszych lodów posługujemy się różnymi dziedzinami nauk humanistycznych, nie tylko nauką ścisłą i technologią. W rzeczywistości sztukę postrzegamy jako główny środek komunikacji z drugim człowiekiem. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby pokazać, że wszystko może się zmienić i nie trzeba się nudzić zwykłymi lodami.

Na zdjęciu poniżej - najsłynniejsze lody Giapo upamiętniajace 10 rocznicę wyłowienia arktycznej kałamarnicy, którą można podziwiać w muzeum narodowym. 

Na zdjęciu poniżej - lody podawane na gorąco w pierożkach. 

Dlatego pracę nad każdym nowym konceptem małżeństwo zaczyna od zastanowienia się czy mają coś ciekawego do powiedzenia na jakiś temat. Bo to, co powstanie musi być niepowtarzalne i autentyczne! A przede wszystkim ma wywołać - tak jak wizyta w kinie lub muzeum - emocje.

Jedną z dziedzin sztuki, która odgrywa w ich pracy zasadniczą rolę jest… muzyka! Z badań przeprowadzonych przez Gianpaolo na  AUT i Otago University wynika, że ma ona konkretny wpływ na tych, którzy jedzą lody!

- To takie fascynujące! Udowodniliśmy to, co już trochę wiedzieliśmy, mianowicie, że pewien rodzaj muzyki i niektóre melodie naprawdę dobrze współgrają z tym, co jemy. Nie każda muzyka ... Pewne dźwięki po prostu zwiększają upodobanie do niektórych lodów. O czym piszę w moich publikacjach.

Na zdjęciu poniżej - lody połączone czekoladowym sercem dedykowane zakochanym, wykreowane w Giapo z okazji Walentynek.