– Dzieci poniżej 12. roku życia będą miały znacznie mniejszą styczność z reklamami produktów, które w nadmiarze mogą przyczyniać się do nadwagi i otyłości – deklaruje Andrzej Gantner, dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności (PFPŻ). Branża spożywcza chce wprowadzić nowe zasady reklamy.
Podobne artykuły
Europejski Dzień Zdrowego Jedzenia i Gotowania. Jak wygląda dieta Polaków?Aplikacja pozwoli piekarniom ograniczyć marnotrawienie żywności i emisję dwutlenku węglaFotografia kulinarna - kolejne darmowe szkolenie Dawn Foods– Na początku roku złożyliśmy do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) projekt samoregulacji dotyczącej reklamy skierowanej do dzieci do lat 12, który bardzo szczegółowo określa, jakie produkty, w jakich warunkach mogą być reklamowane dla tej grupy docelowej. W całej Unii Europejskiej dzieci uważa się za grupę wrażliwą, nie w pełni świadomą podejmowanych decyzji, które mogą mieć realny wpływ na ich zdrowie i kondycję – wyjaśnia Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności (PFPŻ).
To pewnego rodzaju kodeks reklamy żywności, który już był dyskutowany zarówno z nadawcami medialnymi, jak i z KRRiT. System wpisany jest i bazuje na skutecznych rozwiązaniach stosowanych przez Kodeks Etyki Reklamy, który działa pod nadzorem Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy. – Jeśli wszyscy uznają zaproponowane zasady, to praktycznie w połowie tego roku w Polsce mogłyby już zacząć obowiązywać. I chociaż jest to samoregulacja, czyli ograniczenie dobrowolne, kiedy przystąpią do niej wszystkie główne media, obejmie całą branżę spożywczą. Liczymy również na współpracę z KRRiT w zakresie monitoringu i korekt systemu – mówi dyrektor PFPŻ.
Reklama żywności dla dzieci poniżej 12 lat
Producenci żywności będą mogli tworzyć reklamy skierowane do dzieci poniżej 12. roku życia tylko z tymi produktami, które spełniają zalecenia żywieniowe narodowe lub międzynarodowe. Poza tym określono progi zawartości substancji, które w nadmiarze mogą przyczyniać się do nadwagi i otyłości, takie jak: cukier, tłuszcz czy sól. Nie będzie więc reklam dla dzieci z produktami niespełniających przyjętych kryteriów. Nawet produkty zalecane żywieniowo, będą musiały spełnić dodatkowe limity.
Według nowych zasad, reklama żywności skierowanej do dzieci poniżej lat 12 to każda reklama nadawana w czasie, kiedy oglądalność w tej grupie docelowej jest większa niż 35%. Nowy kodeks nie przewidujemy możliwości reklamy dla tej grupy wiekowej takich grup produktów, jak napoje słodzone, słodycze i chipsy.
Dobrowolna rezygnacja z przychodów
Na zmiany w samoograniczeniach, a tym samym na dobrowolne zmniejszenie przychodów zgadzają się firmy, które stanowią w tej chwili ponad 70% rynku reklamy żywności skierowanej do dzieci. Są to też firmy działające w Europie, więc prawdopodobnie samoregulacja będzie obowiązywać w Unii Europejskiej, a nie tylko w Polsce. Na ograniczenia części przychodów będą też musiały zgodzić się media ze względu na wyłączenie części reklam z czasów antenowych skierowanych do dzieci. Jak dodaje Andrzej Gantner, dotychczas istniejące samoregulacje, nieco łagodniejsze od proponowanych, przynoszą widoczne rezultaty. – Stosowanie samoograniczeń w ciągu 3 lat wyeliminowało prawie 70% reklam niespełniających założeń. W efekcie 98% reklam spełnia kryteria. To bardzo dobry wynik. Pozostałe 2% to błędy szacunkowe, ponieważ czasem trudno oszacować wielkość grupy docelowej danego programu. Ten przykład pokazuje, że samoregulacja przynosi korzyści i można je znacznie szybciej i skuteczniej wdrożyć niż zakazy ustawowe – przekonuje dyrektor generalny PFPŻ.
źródło: Agencja Informacyjna Newseria.pl