Zmiany zwyczajów w krajach oddalonych często o dziesiątki tysięcy kilometrów mają wpływ na warunki konkurowania o portfele i podniebienia konsumentów. Pracujących w czekoladowej branży czeka egzamin z kreatywności.
Podobne artykuły
Trendy w czekoladzie na 2024 rokPasja i prostota receptą na CZECOladowy sukcesCzekolada warta gwiazdkiSpoglądając na Wschód
Zainteresowanie polskich producentów wyrobów czekoladowych powinny przyciągnąć statystyki konsumpcji czekolady w krajach Wschodu. Dziś po słodycze zawierające kakao coraz częściej sięgają też Chińczycy, Japończycy i Hindusi, co może oznaczać nowe rynki zbytu dla towarów odpowiadającym wschodnim gustom, jeśli tylko uda się przezwyciężyć logistyczne i kulturowe wyzwania towarzyszące ich eksportowi.
Mniejsze opakowania
Między innymi za sprawą rynków azjatyckich rosną dziś ceny ziaren kakao na światowych giełdach. Konsekwencją może być nowa standardowa gramatura tabliczek czekolady.
Wśród produktów premium coraz rzadziej spotykamy tradycyjne 100 gramów. Niektórzy polscy producenci, jak Manufaktura Czekolady i Cocoa, stosują dziś opakowania 50-gramowe, a włoskie Domori swoje dzieła cukierniczej sztuki pakuje po jedyne 25 gram. Podobne zmiany czekają cały rynek produktów czekoladowych w reakcji na ceny surowców oraz prawdopodobne ograniczenia prawne mające zapobiegać otyłości.
Luksus dostępny cenowo
Choć niektórym luksusowym markom nie udało się opanować polskiego rynku (np. belgijskiej Godivie), to na półkach delikatesów nie brakuje droższej czekolady i czekoladek, importowanych bądź produkowanych na zlecenie sieci sklepów pod ich marką własną. Swoje droższe marki czekolady tworzą też sieciowe cukiernie. Czekolady premium mogą stać się elementem udanych zestawów prezentowych czy np. słodkich subskrypcji, w ramach których klient co miesiąc otrzymuje pocztą komplet odpowiednio opisanych tabliczek.
Od ziarna do tabliczki
Możemy spodziewać się rychłego pojawienia się kolejnych firm bean to bar, czyli produkujących czekoladę w swoich zakładach bezpośrednio z ziaren kakao, eksperymentując z odmianami, nietypowymi krajami pochodzenia ziaren i sposobami ich przetwarzania. Ten model sprawdza się nie tylko na rynkach dojrzałych (USA, Wielka Brytania), ale również w krajach uprawy kakao, nie mających tradycji produkcji czekolady (Grenada Chocolate Company, Marou – Wietnam, Menakao – Madagaskar).
Czekolada społecznie odpowiedzialna
Słodka tabliczka może być nie tylko pożywnym pokarmem, ale też częścią rozwiązania ważnych, globalnych problemów. Kupując czekoladę, konsumenci wspierają finansowo akcję sadzenia drzew (Original Beans, Chocolate & Love), dofinansowują posiłki czy pomoc humanitarną (Zotter), a także skutecznie wspierają lokalną społeczność farmerów kakao (Menakao).
Co więcej, rośnie liczba konsumentów, którzy wybierając słodycze czytają listę składników i interesują się, skąd one pochodzą. Zwracają również uwagę na materiał opakowania czy informacje o certyfikacji w jednym z modeli wspierających farmerów w krajach globalnego Południa.
Potrzeby „kulinarnych mniejszości”
Szansą dla krajowych producentów mogą być specyficzne wymagania żywieniowe poszczególnych grup klientów, np. wegetarian/wegan czy osób z nietolerancją pokarmową. Firma MSFarma Czekoladę słodzoną stewią (bez cukru, z maltitolem i glikozydami stewiolowymi) kieruje do diabetyków. Zwolennicy trendu zdrowej żywności mogą wybierać produkty organiczne czy tzw. surową czekoladę. Można oczekiwać, że niebawem rynek wzbogaci się również o produkty czekoladowe stworzone specjalnie dla seniorów.
Czekolady na życzenie
Produkty z czekolady mogą być dopasowane do potrzeb danego klienta. Firmy poszukujące ciekawych gadżetów wybierają czekoladowe wizytówki bądź małe czekoladki w kształcie swojego logo lub poszczególnych produktów. Manufaktura Czekolady daje klientom możliwość skomponowania tabliczki czekolady z pożądanymi dodatkami wybranymi z długiej listy produktów (owoce, orzechy, przyprawy, ale także… żelki czy ziarna prażonej kukurydzy).
Tańszą w realizacji wersją dostosowania czekoladowych produktów do wymagań klienta jest oferowanie opakowań na konkretną okazję.
Inspiracji powinniśmy szukać zarówno na rynkach rozwiniętych pod względem konsumpcji i produkcji czekolady, jak i na tych dopiero odkrywających czekoladę. Które czekoladowe przedsięwzięcie odniesie sukces? To już pozostaje w rękach coraz bardziej wymagających konsumentów. Wszak łaska konsumenta na pstrym koniu jeździ.
mgr Piotr Krzciuk, SekretyCzekolady.pl