Niejednemu widok ręcznie robionych pralin z aksamitnym nugatem kojarzy się z przyjemnością. Konsumenci widzą w nim nie tylko niewinną, małą rozkosz, co wyjątkowy prezent dla bliskich. Przygotujmy im zatem wyjątkowe praliny nugatowe w oryginalnym wydaniu.
Podobne artykuły
Czekoladowa przyszłość - wydanie specjalne Mistrza Branży "Tajniki Czekolady #2"Praliny i TruflePraliny kawowo-cynamonoweNugat jest równie kapryśny w obróbce jak czekolada. Trzeba go dobrze temperować, żeby uzyskać produkty błyszczące i łatwo odchodzące od form. Proces ten uzależniony jest od składu masy orzechowej, tj. tłuszczu stanowiącego minimum 28% nugatu. Dlatego należy zadbać o powstanie w masie nugatowej odpowiednich form kryształów tłuszczu, które odpowiadają za właściwości tego szlachetnego surowca.
W sukurs przychodzą nam firmy dostarczające masy nugatowe, które nie wymagają podgrzewania i chłodzenia do odpowiedniej temperatury. Dotyczy to m.in. masy nugatowej twardej, nadającej się do formowania. Producenci dostarczają stemperowany nugat najczęściej w postaci bloków. Dzięki temu możemy od razu przystąpić do przygotowywania pralin, bez obaw o jakość naszych produktów (tłuszcz znajdujący się w nugacie nie będzie siwiał, bo kryształki w nim zawarte mają odpowiednią trwałą formę, która nie zmieni swojej postaci).
Ponieważ stemperowany nugat jest bardzo kruchy, przed formowaniem pralin konieczne jest jego uplastyfikowanie. Proces ten polega na uplastycznieniu masy podczas delikatnego ugniatania (mieszania) w mieszalniku przemy-słowym lub w warunkach małej manufaktury w mieszalniku typu KitchenAid.
Nugat z dodatkami |
Zasady dobrego uplastyczniania
Mieszanie nugatu rządzi się własnymi prawami. Po pierwsze, ilość przeznaczoną na praliny mieszamy przez około 5-10 minut. Warto przy tym pamiętać, że im ciemniejszy nugat (więcej masy kakaowej), tym dłuższy czas mieszania. Po drugie, mieszanie odbywa się w odstępach czasowych – dzięki temu masa się nie przegrzeje i nie dojdzie do rozpuszczania trwałych form kryształów tłuszczu kakaowego. Temperatura uplastycznianego nugatu nie powinna przekroczyć 32-33°C.
W warunkach manufaktury najlepiej jest mieszać przez około minutę, następnie odczekać kilka chwil i ponownie włączyć mieszadło. Gdy nugat jest już wystarczająco plastyczny, możemy przystąpić do formowania.
W warunkach przemysłowych używane są urządzenia formujące z systemem temperowania masy. System chłodzenia umożliwia uformowanie nugatu bez jego roztemperowania. Jest to proces konieczny, mający znaczący wpływ na jakość produkowanychpralin.
Tante Manon, tu nous gâtes! |
Jedno-, dwu-lub wielowarstwowe
W małej pracowni uplastyfikowany nugat wy-kładamy na stół lub pergamin.Jeżelimasasię przykleja do powierzchni, stół czy też wałek możemy lekko oprószyć cukrem pudrem. Rozwałkowujemymasęnaodpowiednią grubość i wycinamy za pomocą foremek pożądane kształty, przekładamy na paterę i pralinki mamy gotowe. To najprostszy i najszybszy sposób na pralinki w 10 minut.
Ciekawą propozycją jest połączenie dwóch rodzajów nugatu migdałowego: ciemnego i jasnego. Ręczne przygotowanie tego typu pralin zaczyna się od uplastycznienia obu surowców. Nugaty należy rozwałkować na odpowiednią grubość i zarówno z jasnego, jak i ciemnego kawałka odciąć pasek o szerokości ok. 1 cm lub o innej grubości według uznania. Dwa paski zestawiamy blisko siebie i za pomocą rozgrzanego ostrza noża zlepiamy je ze sobą. Ostrze możemy rozgrzać, zanurzając je
zanurzyć w czekoladzie, co jeszcze bardziej urozmaici nasz wyrób. Oczywiście pralinki można ozdobić czekoladowym wzorkiem lub posypać orzeszkami.
Innym sposobem jest przygotowywanie pralin złożonych z wielu warstw. W tym celu należy rozwałkować kilka rodzajów nugatu na placki o grubości ok. 5 mm, a następnie ułożyć je jeden na drugim. Całość należy lekko docisnąć, odciąć nierówne krawędzie i pokroić na odpowiedniej wielkości cząstki.
W korpusie lub formie
Nugat to nie tylko twarda masa, którą można formować, ale także surowiec dobry do nadziewania, jak w przypadku pralin z korpusem czekoladowym. Bez względu na to, czy bazujemy na nugacie w formie płynnej pasty, czy też w formie bloku, nugat do nadziewania wymaga specjalnego przygotowania.
Nugat w korpusie
W pierwszym etapie nugat należy rozpuścić i rozgrzać do temperatury ok. 40-45°C. W tej temperaturze roztopi się tłuszcz kakaowy, który ma wpływ na jakość produktu. Następnie nugat temperujemy, czyli schładzamy w kontrolowanych warunkach do ok. 26°C. Dzięki temu nugat nadal pozostaje płynny i nadaje się do nadziewania. Mamy też pewność, że nasz produkt podczas dalszych etapów produkcji lub podczas przechowywania nie zsiwieje. Nieprawidłowo przeprowadzony
proces temperowania lub przegrzanie nadzienia będzie negatywnie wpływać na stabilność produktu końcowego. Stemperowany nugat o temperaturze 26°C można bez obaw dozować do korpusów czekoladowych.
Nugat w formie
Nie ma wątpliwości, że do przygotowania takich pralin najlepiej nadają się formy silikonowe, z których bardzo łatwo wypchnąć gotowe nugatowe rarytasy. Nugat, którym wypełnimy formy, również należy odpowiednio stemperować. Interesującą kompozycją będzie zastosowanie naprzemiennie nugatu jasnego i ciemnego lub gianduja. Do foremek najpierw dozujemy nugat ciemny na wysokość 1/3 formy, foremką lekko potrząsamy, tak aby wyrównać warstwę. Następnie dodajemy warstwę jasnego nugatu, ponownie potrząsamy formą i dozujemy ostatnią warstwę -tym razem nugatu ciemnego. Formę odstawiamy w chłodne miejsce do zastygnięcia nadzienia. Zastygły nugat bardzo łatwo wyjdzie z silikonowej foremki.
Nugat jako nadzienie do pralin zyska na walorach smakowych, gdy wymieszamy go z drobno posiekanymi orzeszkami i wlejemy wprost do małych pralinkowych papilotek z folii aluminiowej. Po zastygnięciu nugatu pralinki są gotowe.
Biały nugat
W cukiernictwie wyróżniamy biały nugat lub nugat Montelimar. Jest to biała, miękka, sprężysta (do lekko ciągnącej się konsystencji), słodka masa. Jest ona popularna szczególnie w Turcji i znana również pod nazwą nugatu tureckiego. Nugat zawiera często całe orzechy, pistacje czy kandyzowane wiśnie. W przeciwieństwie do nugatu orzechowego biały nugat powstaje w głównej mierze z cukru, białek kurzych jaj, syropu glukozowego, miodu i dodatku bakalii.
Anna Sacharczuk
RECEPTURA
Ubić białka jaja kurzego (proszek rozpuścić w 1,5 kg wody) na sztywną pianę i dodać do schłodzonego roztworu glukozy z miodem. Do całości wlewać cienkim strumieniem wcześniej przygotowany cukier z syropem glukozowym, jednocześnie całą masę energicznie ubijać. Na końcu dodać migdały lub orzechy laskowe i wymieszać. Tak przygotowaną masę wylać w pojemniki i odstawić do schłodzenia. Wychłodzona masa nadaje się do krojenia i konsumpcji. |
Materiał z drukowanego wydania Mistrza Branży, grudzień 2012