Zapraszamy na relacje z podróży dookoła świata sympatycznej rodziny Łopacińskich z Torunia, w której nie zabraknie gastronomicznych ciekawostek. Jak wygląda chleb w Afryce, a jak go wypieką ludzie w Peru? Jakie ciastka lubią dzieci w Australii, a jakie w Rosji? Część I - Gwatemala, czyli tortilla, awokado i czarna fasola.
Awokado i czarna pasta z fasoli
Gwatemalska kuchnia zaskakiwała nas tylko przez pierwsze dni. Szybko przyzwyczailiśmy się do lokalnych smaków. Króluje mięso. Pojo, czyli kurczak pod wszystkimi postaciami, jest w każdej restauracji. Zawiedliśmy się trochę z Elizą, licząc na ryby i owoce morza. Dopiero nad jeziorem Atitlan zjedliśmy rybę z patelni.
Większość dań ma 2 podstawowe składniki: awokado i pastę z czarnej fasoli. Jedliśmy prażonego banana (pomarańczowego!!!) z pastą fasolową i jajecznicę z fasolą. W jajecznicy fasola była w całości, ale być może tylko dlatego, że kucharz zapomniał ją rozgnieść... Innym razem trafiliśmy na rybę z awokado. Awokado dokłada się tu do śniadań, chleba i zup.
Rolę chleba najczęściej odgrywa tu tortilla, czyli mały, okrągły placek z mąki kukurydzianej. W każdym miejscu widać, jak ktoś przygotowuje tortille. Starcy, dzieci i gospodynie biorą udział w wielkiej produkcji tortilli. W trakcie spacerów po ulicach często słychać charakterystyczny dźwięk, jakby klaskanie albo klepanie. To ostatni moment produkcji tortilli. Klaszcząc dłońmi w tortillę w środku, wyciska się jej kształt wielkości kobiecej dłoni, bo to one są tu odpowiedzialne za produkcję.
Gwatemalczycy jedzą kukurydziane placki jako dodatek do każdej potrawy. Zamawiając zupę, danie główne albo banana, można być pewnym, że zaraz zostanie dodana tortilla. Najczęściej mają kolor naszego naleśnika, ale trafiliśmy też na czarne tortille. Ciemny kolor wziął się z dodatku, jakim była… oczywiście czarna fasola. Wyciska się ją najpierw, tworząc pastę, i dodaje do kukurydzianego ciasta.
Wypiek tortilli odbywa się bezpośrednio na ulicy na prowizorycznych grillach, którymi są beczki lub kawałki starej blachy.
Główną ideą podróży jest promocja rodziny, wspólnego podróżowania z dziećmi oraz podróż przez różne gastronomie świata. Patronat honorowy nad wyprawą objęli: prezydent Aleksander Kwaśniewski, marszałek i wojewoda województwa kujawsko-pomorskiego, ambasador Ekwadoru, rzecznik praw dziecka oraz prezydenci Torunia i Szczecina.
Wyprawę rodziny Łopacińskich wspierają finansowo m.in. Inter Europol Piekarnia Szwajcarska oraz Nestor - dystrybutor dla branży piekarskiej i cukierniczej w północnej Polsce.