Amerykański piekarz Mark Sinclair po raz pierwszy przyjechał do Europy rok temu, by poprowadzić szkolenie z wypieku chleba dla pasjonatów i rzemieślników piekarstwa. W maju po raz pierwszy gościł w Polsce – na zaproszenie Biopiekarza Bogdana Smolorza.
Podobne artykuły
Czekają nas duże zmiany. „Biopiekarz” i „Nowakowski Tradycja” łączą siłyPiekarze, którzy chcą zmienić podejście w produkcji pieczywa w PolsceEKO BIO ORGANIC Centrum z miejscem dla tradycyjnych produktówMark Sinclair prowadzi piekarnię Sinclair’s Bakery w mieście Bozeman, w stanie Montana (USA), a przy okazji uczy wytwarzać, formować i piec chleby każdego, kto takiej wiedzy potrzebuje. Jego filmy instruktażowe na You Tube cieszą się dużym zainteresowaniem i właśnie tutaj Bogdan Smolorz trafił na Amerykanina. Ponadtygodniowy pobyt (8-16 maja) zaczął się od zwiedzenia lokalnego młyna, Muzeum Chleba w Radzionkowie, a nawet firmy Polmarkus. Przez kolejne dni odbywały się szkolenia zarówno w Grudyni Wielkiej, jak i w zaprzyjaźnionych z Bogdanem Smolorzem rzemieślniczych piekarniach.
– Zrobiliśmy m.in. 3 rodzaje chlebków bardzo ciekawych, jeden doskonały dla dzieci z gotowanymi ziemniakami, wszystkie delikatniejsze od moich trudnych pomysłów. Postaramy się wprowadzić je do naszej oferty konwencjonalnej i organicznej – pisał Biopiekarz na swoim koncie na FB. Oprócz chlebów Mark Sinclair przygotował bajgle z ciasta drożdżowego (obgotowywanego i dopiero wypiekanego), przekąski z ciasta francuskiego i półfrancuskiego. Dla Amerykanina takie warsztaty to okazja do poznania lokalnych tradycji, technik i surowców. Mark Sinclair i Bogdan Smolorz reprezentują podobne podejście do piekarskiego rzemiosła: łączy ich szacunek dla pracy piekarzy i tradycyjnego, uczciwego wypieku pieczywa z najlepszych składników, bez polepszaczy i gotowych mieszanek. Smolorz ma nadzieję, że wizyta Marka Sinclaira w Polsce będzie początkiem udanej współpracy.