Jedna czwarta pieczywa sprzedawanego w supermarketach we Włoszech pochodzi z zamrożonego ciasta, produkowanego w Rumunii, które ma dwa lata ważności - alarmuje "La Repubblica" - za którą informację podaje PAP.
Rumuńskie pieczywo wypiekane lub tylko podgrzewane we włoskich zakładach kosztuje od 1,5 do 2 euro za kilogram, podczas gdy cena oryginalnego włoskiego chleba z rodzimej piekarni wynosi 4-5 euro. "Bardzo wielu Włochów je pieczywo, na przykład francuskie bagietki, nie wiedząc o tym, że zostało wyprodukowane w Rumunii czy Bułgarii" - twierdzi gazeta. Żeby nie było - Polacy jak Włosi już w tym momencie jedzą w potężnych ilościach mrożone pieczywo z przemysłowych piekarni nie do końca mając o tym pojęcie. Idziesz drogi czytelniku do sklepu, podchodzisz do działu z pieczywem i czujesz jak kręci ci się w nosie od pieczonych na miejscu bułek i chleba. Wkładasz je do koszyka, dokładasz kilka plastrów dobrej wędliny i masz świetne śniadanie albo kolację.
Mrożonki do sklepów przybywają z dużych przemysłowych piekarni. A kupując pieczywo odpiekane w sklepie w rzeczywistości, jesz produkt na chemii z dodatkiem E i różnego rodzaju polepszaczy. Że zacytuję reklamę podobnego rodzaju dodatków do pieczywa: "gwarancja najwyższej jakości wypieku do 9 miesięcy po zamrożeniu." Przepraszam - ale nikt mi nie wmówi, że to naturalne. Nie bez kozery piekarze określają podobne wyroby mianem: „chemiczny Ali”.
Ciasto na pieczywo musi naturalnie wyrosnąć na zakwasie. To trwa długie godziny. Ciasto na mrożonkę jest khem.... przyspieszane. Pieczywo robione naturalnie da się jeść przez kilka dni. Mrożonki następnego dnia są suche jak kość i nadają się tylko do kubła. Bo to nie chleb czy bułka tylko wyrób chlebopodobny albo bułkopodobny. Sieciom handlowym się nie dziwię że inwestują w urządzenia do odpiekania. Ich klienci zwyczajnie wrzucają wtedy więcej do koszyków. Z tego powodu takie minipiekarnie chce rozwijać np. Lidl. Ponieważ w kraju duże przemysłowe piekarnie przejmują rynek niedługo od morza do Tatr będziemy mieć pieczywo, które wszędzie będzie wyglądać, smakować i pachnieć tak samo.
Z mrożonek.
A teraz proszę sobie przypomnieć jak smakowało nasze pieczywo jeszcze kilka lat temu.