Są młodzi, zdolni, zdeterminowani i pełni pasji. Patrycja Janusz, Aleksandra Niziołek, Edyta Szusterowska i Krystian Sak - to oni zrobili największe wrażenie na jurorach oraz internautach i zostali laureatami IV edycji konkursu organizowanego przez Akademię Mistrza.
Podobne artykuły
V edycja konkursu Bake & PlayBake & Play #zostań w domu – historyczna edycja konkursu dla młodych cukierników„Bake & Play #zostańwdomu” - niezwykły konkurs Akademii Mistrza dla młodych cukiernikówDla każdego z nich znalezienie się w gronie zwycięzców jest ogromnym sukcesem i szansą na pochwalenie się swoim kunsztem przed szerszą publicznością. Jednak już niedługo otworzą się przed nimi kolejne możliwości. Młodzi laureaci doskonale zdają sobie sprawę, że dzięki konkursowi mogą wygrać znacznie więcej niż same nagrody i wszyscy zapewniają, że chcą tę szansę jak najlepiej wykorzystać.
- Celem Bake & Play jest zarażanie młodych ludzi cukierniczą pasją. Stawiamy przed nimi wyzwania, dzięki którym poznają najpiękniejszą stronę naszej profesji - tłumaczy koordynator konkursu Jacek Zięba z ZT Kruszwica. - Jednocześnie chcemy w ten sposób wyłapywać najzdolniejszą młodzież. Ludzi, którzy naprawdę kochają wypieki, mają smak, gust, fantazję i chcą osiągnąć cukiernicze mistrzostwo. Takie osoby to przyszłość polskiego cukiernictwa i gwarancja jego rozwoju, dlatego chcemy im pomóc rozwinąć skrzydła - dodaje Zięba. - Tegoroczne zmagania pokazały nam, jak wielu mamy zdolnych i kreatywnych adeptów cukiernictwa. Mogliśmy nagrodzić tylko garstkę z nich, choć na wyróżnienie z pewnością zasługiwało więcej uczestników. Mam nadzieję, że Ci, którym w tym roku się nie udało, spróbują ponownie i odniosą sukces.
Zainteresowanie IV edycją konkursu było rekordowe. Sędziowie ocenili blisko 80 prac, a poziom wielu z nich był bardzo wysoki. - Tak duże zainteresowanie zabawą to wynik przede wszystkim dwóch czynników. Tego, że młodzi ludzie mogli sami wybrać temat konkursu oraz głównej nagrody, czyli warsztatów z mistrzynią cukierniczej florystyki Igą Sarzyńską - wyjaśnia Justyna Łukasik z firmy Warsztat PR, obsługującej konkurs.
Opinię pani Justyny potwierdzają uczestnicy konkursu. Wszyscy laureaci przyznają, że cieszy ich sam sukces, ale to właśnie możliwość kształcenia się pod okiem mistrzyni jest dla nich największą radością.
- Słyszałam o pani Sarzyńskiej wiele dobrych rzeczy, a jej prace są przepiękne. Mam nadzieję, że w trakcie warsztatów wiele się od niej nauczę - przyznaje Aleksandra Niziołek, zdobywczyni II miejsca. W podobnym tonie wypowiadają się pozostali laureaci i nie kryją, że z wielką niecierpliwością czekają na zajęcia z mistrzynią tworzenia słodkich kwiatów.
- Cukiernictwo to moja pasja i nie wyobrażam sobie pracy w innym zawodzie. Pani Iga jest dla mnie inspiracją, a jej prace to prawdziwe dzieła sztuki. Możliwość uczenia się od kogoś takiego jest dla nas, młodych pasjonatów cukiernictwa, ogromną szansą - dodaje Patrycja Janusz z Zespołu Szkół Usługowych i Spożywczych w Jaśle, zwyciężczyni IV edycji konkursu Bake & Play.
Udział w warsztatach i odebranie pozostałych nagród jeszcze przed laureatami. Jednak już dziś młodzi cukiernicy zastanawiają się, w jaki sposób odniesiony sukces może wpłynąć na ich przyszłość.
- Uczę się na kierunku technik żywienia i usług gastronomicznych, więc sukces w cukiernictwie był wielkim szokiem nie tylko dla mnie, ale też dla moich bliskich i znajomych ze szkoły - mówi laureat nagrody publiczności Krystian Sak. - Wielu z nich nie wiedziało, że pieczenie jest moją pasją. Teraz dzięki mediom społecznościowym wie o tym mnóstwo ludzi i już przychodzą do mnie z prośbą o wykonanie tortu - opowiada uczeń Zespołu Szkół nr 1 w Wieluniu.
- Myślę też, że możliwość pochwalenia się sukcesem w tak ważnym konkursie o ogólnokrajowym zasięgu będzie moim atutem w oczach przyszłych pracodawców. Nie mówiąc już o tym, jak wielu rzeczy nauczyłem się podczas wykonywania tego zadania i jak wielu nauczę się w trakcie warsztatów z panią Igą Sarzyńską. Dla mnie udział w tym konkursie okazał się jedną wielką wygraną - podkreśla 17-latek.
Zdobywczyni III miejsca Edyta Szusterowska z Zespołu Szkół Gastronomicznych nr 4 w Łodzi w konkursie wykazała się nie tylko olbrzymim kunsztem, ale też wielką determinacją i cierpliwością. - O Bake & Play
dowiedziałam się dwa lata temu i wystartowałam. To były moje cukiernicze początki, moja praca była mocno niedoskonała i oczywiście nie udało mi się zająć wysokiego miejsca. Sukcesu nie odniosłam też w ubiegłorocznej edycji, ale cały czas piekłam i dopracowywałam z moją nauczycielką nowe pomysły - opowiada Edyta Szusterowska. - W tym roku podeszłam do konkursu po raz trzeci. Biorąc pod uwagę, jak dużo fantastycznych prac zostało zgłoszonych do tej edycji, nie wierzyłam w sukces. A jednak się udało. Do trzech razy sztuka - opowiada z radością uczestniczka i zapowiada udział w kolejnych edycjach.
Podium w konkursie najbardziej zmieniło życie Aleksandry Niziołek, jedynej laureatki dotychczas niezwiązanej zawodowo z cukiernictwem. - Ukończyłam LO, ale uwielbiam piec. Moja przygoda z tortami właściwie zaczęła się dwa lata temu od udziału w II edycji konkursu Bake & Play.
Nie wygrałam, ale „złapałam bakcyla”. Cały czas starałam się dokształcać w tworzeniu tortów, robiłam wypieki dla bliskich i postanowiłam ponownie spróbować swoich sił - opowiada Aleksandra Niziołek. - Dwa lata temu udział w konkursie zmotywował mnie do rozwijania mojej pasji, tegoroczny sukces sprawił, że utwierdziłam się w przekonaniu, że to właśnie zawód cukiernika jest tym wymarzonym. Czeka mnie więc przeprofilowanie, dodatkowa nauka i staże, ale bardzo się cieszę na to wyzwanie - mówi laureatka.
Nie tylko uczestnicy uważają, że takie konkursy jak Bake & Play to dla nich ogromna szansa na rozwój. Tego samego zdania są ich nauczyciele. Justyna Cyran, opiekunka i nauczycielka tegorocznej zwyciężczyni Patrycji Janusz, przyznaje, że podobne inicjatywy to najlepszy sposób, by motywować uczniów, pokazywać im ogrom możliwości, jakie daje zawód cukiernika, i rozbudzać w nich prawdziwą pasję. - Nasz szkoła kształci uczniów w wielu profesjach, jednak bez względu na kierunek najważniejsze jest dla nas angażowanie młodzieży w projekty, które pozwalają im wyjść poza szkolną rutynę i spojrzeć na zawodową przyszłość z szerszej perspektywy. Zapraszamy do nas ciekawych ludzi, korzystamy ze wszystkich możliwości kierowania uczniów na warsztaty, sami też staramy się tworzyć inicjatywy, dzięki którym uczniowie mogą się pełniej rozwijać. Konkurs Bake & Play doskonale wpisuje się w nasze myślenie o kształceniu i z radością korzystamy z szansy, jaką daje - opowiada nauczycielka.
Pani Justyna nie może się też nachwalić swoich podopiecznych. - Jestem szalenie dumna z Patrycji. Jest nie tylko pracowita, zaangażowana, ale też ciągle szuka nowych wyzwań, dokładnie wie, czego chce, i dążenie do tego celu sprawia jej prawdziwą radość. Cukiernictwo jest jej ogromną miłością i widać to w każdej pracy, którą wykonuje - mówi z dumą Justyna Cyran. - Pozostałym naszym uczniom w tej edycji nie udało się osiągnąć takiego sukcesu, jednak oglądanie ich przy pracy było dla mnie - nauczycielki - ogromną radością, a efekty przerosły moje oczekiwania. Cała szkoła jest z nich dumna, a piękne prace, które wykonali, wystawimy w specjalnej oszklonej szafie, by inspirowały pozostałych uczniów - dodaje.
Biorąc pod uwagę ogromny sukces IV edycji, organizatorzy już się zastanawiają, czym zaskoczyć uczestników w kolejnej odsłonie zabawy. Wyzwanie jest tym większe, że w przyszłym roku czeka nas V, jubileuszowa edycja. Jednocześnie organizator konkursu - Akademia Mistrza - będzie świętować swoje 10-lecie. - Szykuje się naprawdę wyjątkowy konkurs, proponuję więc, by uczestnicy już teraz zaczęli trenować do przyszłorocznych zmagań - radzi Jacek Zięba. - Apeluję też do nauczycieli, by propagowali w szkołach naszą inicjatywę i przekonywali do niej uczniów, bo jak widać po historiach tegorocznych laureatów, naprawdę warto się zaangażować i dać sobie szansę na przeżycie pięknej cukierniczej przygody, która może być początkiem fantastycznej drogi zawodowej.