Jarosław Dyniewicz jeszcze kilka lat temu pracował jako charakteryzator, dziś zachwyca świat swoimi artystycznymi wypiekami. Jego precyzyjnie dekorowane ciasteczka zdobyły serca jurorów prestiżowego konkursu Lorena’s Sweets, przynosząc mu pierwsze miejsce na świecie.
Podobne artykuły
Ciastka lukrowane na miaręDrożdżówka czy Pączek? Wyjątkowa promocja z atrakcyjnymi nagrodamiSweets Competeeon - Internetowe Mistrzostwa CukierniczeJak wyglądała jego droga od amatorskich prób w kuchni do międzynarodowego sukcesu?
Po 18 latach pracy jako charakteryzator w telewizji, na planach filmowych i w teatrze, Jarosław Dyniewicz postanowił poszukać nowej drogi zawodowej. Jego wybór padł na dekorowanie tortów, muffinek i ciasteczek. Pasja, która rozpoczęła się od amatorskich prób w kuchni, przerodziła się w spektakularny sukces, uwieńczony zdobyciem pierwszego miejsca w prestiżowym, międzynarodowym konkursie organizowanym przez Lorena’s Sweets. Na co dzień cukiernik prowadzi pracownię tortów "Ale Tort" w Warszawie.
Słodka droga do sukcesu
Co ciekawe, cukiernik nie miał wcześniejszego doświadczenia w pieczeniu ani dekorowaniu, aż pewnego dnia natknął się na program o brytyjskiej cukierni specjalizującej się w ekskluzywnych wyrobach cukierniczych. Zainspirowany, postanowił spróbować swoich sił w tej dziedzinie. Na początku kupił kilka książek o dekorowaniu tortów i wypieków w stylu angielskim. Szczególnie przypadły mu do ciasteczka (cookies)— niewielkie, piękne i wymagające precyzji podczas dekoracji.
Początkowo zaopatrywał się w miedziane foremki do ciasteczek sprowadzane z USA. Pracując metodą prób i błędów, samodzielnie uczył się technik dekoracji, czerpiąc wiedzę z książek i internetu. Z czasem jego zamiłowanie do ciasteczek ewoluowało w prawdziwą profesję. Pierniki szybko stały się jego ulubionym wypiekiem z uwagi na ich wszechstronność i możliwości artystyczne. Każdy z nich może być unikalnym dziełem sztuki, co pozwala na pełne wykorzystanie kreatywności.
Konkurs Lorena’s Sweets
Konkurs organizowany przez Lorena’s Sweets to jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń w świecie cukiernictwa. Celem rywalizacji jest promowanie kreatywności i innowacyjności w pieczeniu. W konkursie biorą udział zarówno amatorzy, jak i profesjonaliści, co nadaje wydarzeniu wyjątkowy prestiż.
Każde ciasteczko, które zgłoszono do konkursu, zostało starannie zaplanowane. Cukiernik położył nacisk na różnorodność przepisów, łącząc klasykę z nowoczesnością. Zdecydował się na wykorzystanie technik takich jak lukrowanie i malowanie ręczne, które nadały jego pracom unikalny charakter. Kluczowym elementem była także dbałość o estetykę i smak.
Decydującym czynnikiem, który przyniósł mu zwycięstwo, była precyzja, kreatywność i pasja, jaką włożył w swoje prace. Jury doceniło zarówno smak, jak i estetykę jego ciasteczek, które wyróżniały się na tle innych zgłoszeń.
Udział w konkursie Lorena’s Sweets był dla polskiego cukiernika niezwykle inspirującym doświadczeniem. Jak sam podkreśla: - Ostateczne wyniki konkursu były dla mnie zaskoczeniem, ale jednocześnie ogromnym zaszczytem. Wygrałem dzięki dokładności i kreatywności, które włożyłem w swoje ciasteczka. Moja przygoda z konkursem Lorena’s Sweets nauczyła mnie wielu rzeczy. Przede wszystkim, ważne jest, aby wierzyć w siebie i swoje umiejętności. Każdy wypiek, który tworzę, jest odzwierciedleniem mojego zaangażowania i pasji, a wygrana w konkursie potwierdziła, że moje wysiłki się opłacają - mówi.
Jarosław Dyniewicz planuje kontynuować rozwój swoich pasji. - Przyszłość z pewnością będzie pełna wyzwań. Zamierzam kontynuować rozwijanie swoich umiejętności i brać udział w kolejnych konkursach, aby móc jeszcze bardziej rozwijać swoją pasję. Planowanie nowych projektów i odkrywanie nowych technik dekorowania ciasteczek to coś, co sprawia mi ogromną radość - dodaje.
K.Sz.