Francuski producent słodyczy, który działa od XIX wieku, wypuścił na rynek prażone pistacje w formie draży. Piękny zielony kolor produktu znakomicie harmonizuje z wiosennym klimatem na zewnątrz. Prawdziwą ozdobę stanowi również opakowanie – stylowa puszka vintage, utrzymana w podobnej kolorystce.
Maison Boissier jest znany z wysmakowanych opakowań. Są to albo metalowe puszki albo tekturowe pudełka. Od wielu z nich nie można oderwać wzroku. Zachwycają kolorem – intensywny niebieski, pudrowy róż, to tylko niektóre przykłady z proponowanej gamy kolorystycznej. Równie piękna co opakowania jest zawartość puszek. Znajdziemy tam np. galaretki-serduszka o smaku wiśni, landrynki z pulpą owocową lub klasyczne landrynki-kulki o smaku różanym, miniaturowe pâte de fruit czy cieniutkie płatki czekoladowe. Wszystko zamknięte w eleganckich puszkach.
Niezwykle estetycznie prezentują się również czekolady tej firmy, pakowane w tekturowe pudełka z grafiką nawiązującą do dziewiętnastowiecznego malarstwa. Maison Boissier ma także w sprzedaży puszkowane herbaty. Założycielem marki był Bélisaire Boissier, nazywany poetą smakowania, co też odzwierciedla linia graficzna, którą proponuje jego firma. Założył ją w 1827 roku opracowując innowacyjną metodą glazurowania jadalnych kasztanów. Szybko odniósł sukces i powstało kilka jego sklepów na najpiękniejszych ulicach Paryża. Boissier stworzył linię okrągłych landrynek, którymi można się było częstować podczas przerw w spektaklach teatralnych. Były poręczne i zapakowane w wygodne puszki. Początkowo sprzedawano je w smakach wiśni i róży, potem także jako miętowe, jaśminowe, ananasowe. Nosiły nazwę „cukierków teatralnych”. Jednym ze smakoszy i przyjacielem pana Boissier był Victor Hugo.
K.SZ.