W obliczu ciągłych zmian ekonomiczno-gospodarczych pracodawcy coraz częściej korzystają z elastycznych form zatrudnienia. Zdaniem Pracodawców RP nasza gospodarka potrzebuje elastyczności, a najbardziej potrzebują jej małe i średnie przedsiębiorstwa, które stanowią około 90 proc. polskich firm.
Zdaniem Pracodawców RP konieczne jest stworzenie odpowiedniego otoczenia prawnego, które umożliwi pracodawcom utrzymanie i tworzenie nowych miejsc pracy w dynamicznie zmieniających się warunkach ekonomicznych.
- Niestety, obowiązujące regulacje hamują rozwój nowych form zatrudnienia - podkreślają eksperci Pracodawców RP. Ich zdaniem takiego stanu rzeczy należy upatrywać przede wszystkim w często anachronicznych przepisach kodeksu pracy, a przede wszystkim w niezrozumiałej i zawiłej regulacji o czasie pracy. Ponadto nasze prawo utrudnia stosowanie popularnych na Zachodzie nowoczesnych systemów organizacji pracy, takich jak job-sharing, czyli dzielenie miejsc pracy, czy elastyczny czas pracy - flextime.
Do elastycznych form zatrudnienia zaliczane są też umowy terminowe. Warto korzystać z orzecznictwa sądowego, w którym zawarte są wskazówki, jak należy postrzegać umowy terminowe. - Zdaniem Sądu Najwyższego umowy na czas określony są jedną z umów przewidzianych w Kodeksie pracy, którą strony mają prawo swobodnie wybrać i stosować zgodnie z jej celem - przypominają eksperci Pracodawców RP.
Skąd więc obawy przed wprowadzeniem form zatrudnienia, które od dawna funkcjonują w krajach Europy Zachodniej? Zdaniem ekspertów Pracodawców RP sytuacja taka może wynikać ze strachu przed tym, co nieznane na polskim rynku pracy. Strach nie może jednak stanowić bariery przed wdrażaniem nowych i efektywnych form zatrudnienia
źródło: Pracodawcy RP