Zaniżona zawartość tłuszczu i cukrów, zaniżona masa w odniesieniu do deklarowanej oraz złe oznakowanie produktów – to główne uchybienia producentów pieczywa półcukierniczego. IJHARS po raz pierwszy przeprowadził kontrolę tego rodzaju pieczywa.
Inspektorzy sprawdzali głównie bułki i rogale maślane, chałki oraz pieczywo półcukiernicze z nadzieniem owocowym oraz innymi masami (np. makową, serową, budyniową), czy są one zgodne z obowiązującymi przepisami oraz z deklaracjami producenta. Wśród 105 kontrolowanych podmiotów (tj. 7,1% zarejestrowanych w WIJHARS) było 5 producentów produkujących wyroby posiadające chronione oznaczenie geograficzne (ChOG), w tym 4 producentów rogala świętomarcińskiego i 1 producenta obwarzanka krakowskiego.
Kontrolą objęto:
– w zakresie oceny organoleptycznej – 273 partie pieczywa półcukierniczego,
o łącznej masie 16,367 kg,
– w zakresie oznaczania parametrów fizykochemicznych – 74 partie pieczywa półcukierniczego o łącznej masie 13,445 kg,
– w zakresie znakowania – 275 partii pieczywa półcukierniczego o łącznej masie 16,267 kg.
Dodatkowo skontrolowano 43 partie innych wyrobów piekarskich i ciastkarskich o łącznej masie 4,692 kg.
Smaczne, ale ...
Choć cechy organoleptyczne, czyli kształt, skórka, miękisz, smak i zapach nie budziły zastrzeżeń inspektorów, gorzej było z oceną w zakresie parametrów fizykochemicznych. W 13 partiach (17,6% skontrolowanych partii) stwierdzono zaniżoną zawartość tłuszczu i cukrów. Nieprawidłowości te dotyczyły pieczywa półcukierniczego bez nadzienia, tj. bułek maślanych, chałek, rogali i drożdżówek. Dodatkowo w wyniku kontrolnego przeważania w pojedynczych partiach pieczywa półcukierniczego z nadzieniem (strucli) odnotowano zaniżoną masę w odniesieniu do deklaracji producenta.
Na 5 skontrolowanych partii produktów posiadających chronione oznaczenie geograficzne (ChOG) w 1 partii obwarzanka krakowskiego stwierdzono zawyżoną masę (od 20 g do 40 g) w porównaniu ze specyfikacją. Natomiast jakość rogala świętomarcińskiego nie została zakwestionowana.
Nieprawidłowe znakowanie
Nieprawidłowości w znakowaniu stwierdzono w przypadku 16 partii pieczywa półcukierniczego (5,8% skontrolowanych partii), co w praktyce oznaczało wprowadzenie konsumenta w błąd co do charakterystyki produktu, w tym nazwy produktu, ze względu na zastosowane surowce, oraz co do składu i ilościowej zawartości składników. Mówiąc obrazowo, w nazwie produktu np. używano określenia „maślany”, „maślana”, choć zamiast masła dodawano inny tłuszcz i olej, użycie nazwy „jagodzianka” w odniesieniu do pieczywa półcukierniczego z nadzieniem, choć zamiast jagód zastosowano nadzienie cukiernicze o smaku jagodowym w składzie. Błędem było pominięcie informacji o użytych składnikach alergennych, np. soi, mączce sojowej, serwatce w proszku czy żółtek jaj w proszku, w składzie opakowanego pieczywa półcukierniczego oraz w dokumentacji towarzyszącej pieczywu półcukierniczemu wprowadzanemu do obrotu luzem.
Zaniedbania w przechowywaniu
W nielicznych przypadkach stwierdzono przeterminowane surowce i dodatki do produkcji pieczywa (w 4 piekarniach - 3,8% ogółem skontrolowanych podmiotów), w 2 na 4 piekarnie stwierdzono obecność szkodników zbożowo-mącznych, tj. rozkruszka i trojszyka, w 3 piekarniach (2,9% ogółem skontrolowanych podmiotów) w niewłaściwych warunkach temperatury przechowywano 13 partii surowców i dodatków do wypieku pieczywa i wyrobów piekarskich (np. drożdży, margaryny, czekolady, wiórek kokosowych, twarogu śmietankowego).
Konsekwencje
Wojewódzcy inspektorzy JHARS wydali 26 decyzji administracyjnych, w tym:
– 13 zakazujących składowania surowców i dodatków do wypieku wyrobów piekarniczych i ciastkarskich w nieodpowiednich warunkach;
– 2 zakazujące wprowadzania do obrotu pieczywa niewłaściwie oznakowanego,
– 2 decyzje nakazujące poddanie pieczywa zabiegom właściwego oznakowania,
– 9 decyzji wymierzających kary pieniężne, w łącznej kwocie 18 065 zł, za wprowadzenie do obrotu artykułów zafałszowanych i niewłaściwej jakości handlowej,
oraz nałożyli 37 mandatów karnych na łączną kwotę 7700 zł.
Mimo że zweryfikowanie jakości handlowej takich produktów nastręcza pewne trudności (krótki termin przydatności do spożycia, a brak deklarowania przez większość producentów jakichkolwiek parametrów fizykochemicznych), to IJHARS zapowiada, że kolejne kontroleobejmą tego rodzaju pieczywa.