W dobie rosnących kosztów zatrudnienia, fluktuacji kadr i niewystarczających powierzchni magazynowania coraz częściej analizie poddawane są rozwiązania z zakresu automatyzacji logistyki koszy, szczególnie tam, gdzie ich liczba liczona jest w tysiącach.
Podobne artykuły
Tradycyjna piekarnia rzemieślnicza a automatyzacjaPrzemysłowe linie krojąco-pakująceTermoolejowa instalacja piecowa MIWE już działa w ŁodziW zakładach z automatycznym transportem kosze podstawiane manualnie pod podnośniki są samoczynnie odbierane i rozsztaplowywane. Wędrując na taśmach rolkowych, przy zastosowaniu odpowiedniego modułu mogą zostać obrócone dnem do dołu, co powoduje zrzut „zwrotów” i pozostałości do zsypu.
Przelotowa myjnia koszy
Optymalnym elementem automatyzacji transportu jest integracja z myjnią przelotową. Wejście na nią jest automatyczne, na taśmy mogą też zostać manualnie ułożone inne kosze (niestandardowe) wykorzystywane wewnątrz zakładu. Standardowe kosze, świeżo umyte, trafiają na taśmach do magazynu (nawet jeśli mieści się on na innym poziomie czy kilku różnych poziomach), gdzie zostają ułożone w sztaple (przez moduł sztaplowania).
Magazyn i samojezdny wózek shuttle
Oferowany magazyn koszy to innowacyjne rozwiązanie pozwalające na skrupulatną gospodarkę miejscem. Ma on konstrukcję ze stali nierdzewnej ustawioną na podłodze. Tworzą ją regularne tory, które pozwalają na transportowanie sztapli przez niepozorny, zrobotyzowany, cicho pracujący wózek jezdny wykonany ze stali nierdzewnej, bez silnika. Ładuje się on w specjalnej stacji przez ok. 1 s po odstawieniu sztapli lub przekazaniu na produkcję. Skumulowana energia pozwala na przeniesienie z miejsca na miejsce sztapli koszy o wadze od 150 do 500 kg (różnej wielkości wózki).
Aby usprawnić pracę, do magazynu można wprowadzić kolejny wózek. W razie awarii nie trzeba ingerować w system. W magazynie, poza wózkiem, nie ma żadnych dodatkowych elementów technicznych.
Inteligentna wizualizacja pomaga w łatwym dobraniu parametrów pracy wózka. Wśród wielu zalet wymieniane są: niskie zużycie energii, wysoki stopień bezpieczeństwa pracy (brak zagrożenia wypadkiem) oraz niskie koszty serwisowania. Lekka konstrukcja pozwala na zamontowanie takiego systemu na półpiętrach, podestach, a nawet dachu. Inwestując w taki magazyn, nie należy obawiać się, że po jakimś czasie wydajność systemu będzie za mała, można go prosto rozbudować, łatwe jest również podłączenie do systemu wewnątrzzakładowej logistyki.
Stanowisko pakowania pieczywa
Ze względu na rozproszenie stanowisk pakowania na produkcji kosze odebrane z magazynu mogą być automatycznie sortowane i transportowane kilkoma trasami. Taśmy transportowe podwieszane są do sufitu, więc nie zabierają miejsca w zakładzie. Droga, jaką muszą pokonać, zależna jest od usytuowania magazynu, często znajduje się on na piętrze. Z myjni do magazynu kosze może przewozić pochyła taśma (taśma unosząca) lub spirala. Do zmiany kierunku prowadzenia służą odpowiednie zwrotnice lub łuki w kształcie litery C.
Podwieszanie systemów transporterów
Zaletą systemu oferowanego przez firmę MFI jest umieszczenie wszystkich elementów transportujących pod sufitem, co sprawia, że posadzka magazynu jest wolna od taśm. Zachowanie idealnej czystości jest zatem bardzo proste.
Modułowość linii transportowania
W zależności od zapotrzebowania linia może być kompletnym zestawem (od przyjęcia do wydawania koszy) lub zawierać wybrane moduły wewnątrzzakładowego systemu transportowania, jak: samojezdny wózek magazynowy, stacja sztaplująca i rozsztaplująca, moduł transportu pionowego (spirale), przelotowa myjnia. Rozbudowa systemu na każdym etapie, dłuższe transportery czy nowe stacje nie stanowią problemu.
Do dyspozycji klienta są następujące moduły: transportery taśmowe rolkowe, transportery z tworzywa sztucznego, stacja sztaplująca, rozsztaplująca, zjeżdżalnie/ześlizgi, łuki obracające, i zwrotnice. Ważne walory automatyzacji systemów transportowania stanowią wysoki poziom higieny w zakładzie oraz niski stopień zużycia (zniszczenia) koszy.
Aby zapoznać się z możliwościami systemu, polecamy obejrzeć filmy na www.youtube.pl, wpisując: MFI transport.
MFI GmbH
Firma producencko-inżynierska, która tworzy własne oprogramowania, dzięki czemu jest bardzo elastyczna. Klient zawsze otrzymuje indywidulany projekt zawierający kompletny system logistyczny. Jeśli jakieś czynniki nie pozwalają na pełną automatyzację, nic nie stoi na przeszkodzie, aby usprawnić choćby jeden z etapów.
O zalety wynikające z zastosowania systemu automatyzacji transportu koszy zapytaliśmy managera intralogistyki zakładowej w firmie Geth Macieja Angiermana.
Jakie Twoim zdaniem jest nastawienie właścicieli polskich zakładów do automatyzacji transportu koszy? Czy moment na tego typu inwestycję jest odpowiedni?
Polacy są kreatywni i otwarci na nowe rozwiązania. Każdy moment jest dobry na modernizację lub budowę zakładu. Jednak planując organizację pracy, zawsze powinno się brać pod uwagę przede wszystkim intralogistykę, która odpowiada za spójne zarządzanie wszystkimi procesami logistycznymi w przedsiębiorstwach – od wdrożenia, przez optymalizację, aż po docelowy transport towarów.
Co może okazać się największym wyzwaniem?
Wyzwanie stanowią nie tylko technologia, przepływ materiałów i transport produktów, ale także przepływ informacji i wewnętrzna organizacja pracowników. Zastosowanie zautomatyzowanych bezobsługowych robotów transportowych jest decydującym czynnikiem w wewnętrznym przepływie materiałów. Systemy kompletacji skutecznie wspomagają rozwiązania logistyczne, kontrolują przepływ informacji i służą do optymalizacji zarządzania wsparcia w codziennej pracy.
Czy znasz zakłady produkcyjne, które odniosły sukces dzięki systemowi wewnątrzzakładowej logistyki?
Oczywiście! Lista znanych mi zakładów jest dość długa. Od lat automatyzację produkcji udoskonalają flagowe piekarnie niemieckie, takie jak: Schneider, Steiskal, czy Schäfer. Przykładem potężnego zakładu z wieloletnią tradycją jest również firma Hörmann, zajmująca się m.in. produkcją drzwi i bram.
Skąd bierze się taka wydajność magazynowa?
Każdy budynek, hala ma określone wymiary. Jeśli projekt optymalizacji powierzchni magazynowej zostanie rozpatrzony w początkowych etapach, jeszcze przed budową, to mamy możliwość całkowitego wykorzystania przestrzeni wzdłuż, wszerz i wzwyż. Coraz śmielszym i częstszym rozwiązaniem jest najpierw zaprojektowanie indywidulanie przygotowanej powierzchni magazynowej pod określoną wydajność, a dopiero potem dopasowanie budynku, który okala całość. Taki schemat działania daje nieskończone możliwości.
Dlaczego integracja mycia koszy okazuje się ważna?
Nie wyobrażam sobie pracy w dużej piekarni bez tej funkcjonalności. To ogrom korzyści, poczynając od usprawnienia przepływu, automatycznego transportu do magazynu, a nawet podziału koszy na poszczególne rodzaje. Co więcej, mycie koszy zawsze wiązało się z potrzebą odseparowania dużej ich części, podziału na brudne, bardziej i mniej brudne – a zajmowali się tym pracownicy. Dzięki systemom MFI możemy zintegrować etap przywozu koszy, mycia i transportu do magazynu. Człowiek będzie potrzebny do kontroli poprawności działania systemu, a jego praca stanie się przyjemnością.