Nie tylko konsumenci mają apetyt na lody. W 2012 r. numerem 1 na liście franczyzobiorców były koncepty związane z serwowaniem zimnych deserów, najczęściej lokowane w galeriach handlowych. My pokusiliśmy się o przybliżenie 7 najpopularniejszych sieci wraz z ich zasadami (współ)gry.
Artykuł pochodzi z kwietniowego wydania magazynu Mistrz Branży
Zamów numery archiwalne w wersji PDF: prenumerata@MistrzBranzy.pl |
Przed przystąpieniem do sieci trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, ile chcemy zainwestować w lodowy biznes. Możliwości jest wiele i każdy znajdzie coś na własną kieszeń. Szeroka oferta franczyzowa obejmuje całoroczne lodziarnio-kawiarnie, niewielkie stoiska w centrach handlowych, a także sezonowe punkty ustawiane przy uczęszczanych chodnikach i bulwarach w dużych wakacyjnych kurortach. Sprawdź warunki współpracy z sieciami, które najdynamiczniej rozwijają się w Polsce i na świecie.
LodyBonano
Wartą zainteresowania ofertę dla przyszłych franczyzobiorców ma największa w Polsce franczyzowa sieć lodziarni z lodami amerykańskimi, tzw. świderkami – LodyBonano. Do tej pory białostocka sieć rozwijała się tylko poprzez uruchamianie punktów przyulicznych, sprzedających swoje produkty na wynos. Sprzedaż lodów w tego typu lokalizacjach jest jednak bardzo podatna na sezonowość, co powodowało, że punkty zarabiały głównie latem, natomiast zimą były zamykane bądź wprowadzały ofertę zimową (gofry, rurki), która jednak nie przynosiła już tak dużych zysków. Właściciel sieci – firma Multi Ice – zdecydował się na wprowadzenie drugiego konceptu – wysp, które będą otwierane w centrach handlowych i będą prosperowały przez cały rok. Przystąpienie do konceptu to koszt ok. 70 tys. zł, ale firma umożliwia wypożyczenie maszyny produkującej lody, dzięki czemu inwestycja spada do kilkunastu tysięcy zł. LodyBonano nie pobierają od partnerów opłaty z tytułu przystąpienia do sieci, istnieje natomiast opłata miesięczna w wysokości 500 zł.
Gotti
Kolejnym przykładem sieci poszukującej franczyzobiorców jest specjalizująca się w produkcji i sprzedaży lodów włoskich firma Gotti. Aktualnie sieć planuje rozwijać się także w dużych polskich miastach. Do tej pory franczyzobiorcy, aby rozpocząć działalność pod szyldem marki, musieli za 40 tys. zł kupić maszynę do wyrobu lodów. Nowym pomysłem firmy na obniżenie tych kosztów jest wynajem urządzenia za 2 tys. zł
miesięcznie.
Carte d’Or Cafe
Swoją sieć franczyzową stale powiększa też sieć lodziarni Carte d’Or Cafe. Cel działań jest jeden – bezpośrednia konkurencja z lodziarniami Grycan. Potencjalny franczyzobiorca musi dysponować lokalem usytuowanym w uczęszczanym miejscu – firma nie stawia wymagań odnośnie do wielkości miasta, weryfikuje jedynie opłacalność danego przedsięwzięcia. Nakłady finansowe, z którymi musi liczyć się franczyzobiorca, zależą od skali projektu. W przypadku najtańszej opcji (wymagana powierzchnia to 25-30 mkw.) minimalny wkład to 50 tys. zł netto. Jeżeli franczyzobiorca chciałby otworzyć lokal premium (powierzchnia od 130 do 160 mkw.), musi liczyć się z wydatkiem w przedziale 200-300 tys. zł. We współpracy handlowej franczyzodawca kładzie szczególny nacisk na sprzedaż lodów, dzięki czemu zyski generowane są przez obydwie strony umowy. Firma nie pobiera opłaty licencyjnej za przystąpienie do konceptu.
General Mills
Franczyzobiorców poszukuje też koncern General Mills, właściciel marki Häagen-Dazs. Firma prowadzi w Polsce na razie dwie placówki franczyzowe. Lodziarnie Häagen-Dazs otwierane są tylko w najlepszych, prestiżowych lokalizacjach i najpopularniejszych punktach komunikacyjnych, gwarantujących duży przepływ zamożnych klientów. Franczyzobiorca sieci samodzielnie poszukuje lokalu i podpisuje umowę najmu. Cena otwarcia lokalu pod szyldem Häagen-Dazs może wynieść nawet 500 tys. zł. Franczyzodawca oferuje pomoc w analizie biznesowej inwestycji, pakiet szkoleń oraz wsparcie marketingowe.
Zielona Budka
Firmą, która postawiła na franczyzę, jest dobrze znana na polskim rynku Zielona Budka. Do niedawna jej produkty były dystrybuowane wyłącznie w sklepach oraz lodziarniach partnerskich, współpracujących na luźnych zasadach. W 2011 r. firma postanowiła jednak rozpocząć budowę sieci w oparciu o lokale franczyzowe. Każdy franczyzobiorca Zielonej Budki otrzymuje dostęp do wypracowanej strategii biznesowej oraz zostaje wprowadzony w prawa rządzące rynkiem. Relacja pomiędzy partnerami oparta jest na ścisłym, ciągłym i długoterminowym współdziałaniu. Głównym założeniem jest rentowność dla obu stron projektu i sukces na polu świadczonych usług – zapewnia spółka. Wydatki związane z otwarciem placówki są negocjowane z franczyzobiorcą indywidualnie.
ICE’N’GO
Jedną z szybciej rozwijających się sieci franczyzowych w naszym kraju jest ICE’N’GO. Produkty marki sprzedawane są sezonowo, w mobilnych lub stacjonarnych punktach sprzedaży, w miejscach o dużym natężeniu ruchu turystycznego. Sieć wyspecjalizowała się w sprzedaży mrożonych deserów przygotowywanych w oparciu o opatentowaną technologię kriogeniczną z użyciem ciekłego azotu – w temperaturze -197°C, ze świeżego mleka, śmietany, owoców i soków owocowych oraz naturalnych aromatów, bez dodatku cukru.
Zainteresowani przyłączeniem się do konceptu franczyzobiorcy powinni dysponować kapitałem od 15 do 35 tys. zł netto (w zależności od potencjału posiadanego lub proponowanego miejsca). System licencyjny wyróżnia się brakiem opłat franczyzowych. Podstawowym warunkiem uzyskania prawa do franczyzy jest możliwość prowadzenia sprzedaży w miejscu o powierzchni od 4 do 6 mkw. i znajdującym się w takiej lokalizacji, jak: wesołe miasteczka, parki rozrywki, aquaparki, miejsca o dużym natężeniu ruchu turystycznego i plaże.
Yogen Früz
Należy zwrócić też uwagę na coraz silniejszą ekspansję sieci oferujących mrożone jogurty. Warto wyróżnić tu Yogen Früz, który jest światowym liderem w sprzedaży mrożonych jogurtów i posiada ponad 1,2 tys. placówek w 25 krajach na całym świecie. Miniony rok był dla firmy udany; sieci, jako jedynej na rynku mrożonych jogurtów w Polsce, udało się powiększyć liczbę jednostek franczyzowych. Yogen Früz oferuje swoim franczyzobiorcom kilka wariantów stoisk, dzięki czemu punkt z mrożonymi jogurtami można otworzyć już za kwotę 50 tys. zł na powierzchni 5 mkw.
I która oferta jest najbardziej kusząca? Podziel się z nami Twoją opinią. Zapraszamy do przesyłania komentarzy na adres: redakcja@MistrzBranzy.pl
autor: Adam Gieras
* Materiał, opublikowany za zgodą Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych, stanowi zredagowany fragment artykułu „Czy lodziarnia to dobry pomysł na biznes?”, zamieszczonego w portalu franczyzawpolsce.pl