Co prawda sezon wiosenno-letni to czas na świeże, dojrzewające w słońcu owoce i warzywa, ale w przypadku orzechów każda pora roku jest dobra. Zwłaszcza dla pistacji, która z wielu względów zasługuje na miano królowej wśród orzechów.
Podobne artykuły
Nie tylko konfitura w pączku – róża w cukiernictwieOsobliwe inicjacje fermentacji ciasta chlebowego, cz. IBoski chlebPistacja pochodzi z Bliskiego Wschodu, a jej uprawy udokumentowano już w okresie antyku, gdzie stanowiła przekąskę zarezerwowaną dla dworów królewskich. W Cesarstwie Rzymskim uważana była za środek leczniczy; stosowano ją przy bólach zęba, a nawet w marskości wątroby. Pod koniec XIX w. sadzonki drzewa pistacji zostały importowane do USA, gdzie świetnie się przyjęły w kalifornijskim klimacie. Dziś największymi producentami pistacji są przede wszystkim Iran i Turcja, a także Stany Zjednoczone. Orzech pistacji doczekał się nawet święta – 26 lutego, corocznie, jego miłośnicy mogą uczcić jego wyjątkowość podczas Międzynarodowego Dnia Pistacji.
Pistacja, nazywana przez Chińczyków „owocem szczęścia”, wciąż pozostaje na topie – pomimo jej rosnących cen. Wygrywa jej wyjątkowy smak, a także delikatna zieleń.
Pistacja – od zbiorów do produkcji
Pistacja rośnie na drzewach sięgających nawet 12 m, a palowy system korzeniowy utrzymujący drzewo w pionie dochodzi nawet do głębokości 15 m pod ziemią. Główny czas plonów owoców drzewa pistacji przypada na wrzesień – zbiory polegają na mechanicznym wstrząsie drzew, podczas którego owoce pistacji spadają na maty, a następnie są przesypywane do zbiorników transportowych. Owoc oprócz skorupki ma również skórkę, która po zbiorach musi być natychmiast usunięta. Zbyt długie pozostawienie skórki powoduje tworzenie się przebarwień na skorupce, które ze względów jakościowych jest niepożądane. Tylko w tej formie pistacja jest podsuszona w celu uzyskania jak najlepszej jakości orzecha.
Proces otwierania się skorupki jest naturalny i zachodzi pod wpływem przerostu owocu pistacji i bezpośredniego jego nacisku na skorupkę, nie naruszając tym samym delikatnej skórki, którą powleczony jest owoc w środku. Podczas dojrzewania skórka owocu staje się różowa i z łatwością oddziela się od niego. Dojrzałe pistacje poddaje się następnie prażeniu i soleniu, otrzymując tym samym produkt najbardziej rozpoznawalny na rynku przekąsek – solone pistacje w skorupkach. Nieco inaczej wygląda wykorzystanie pistacji na potrzeby przemysłu czy też produkcji cukierniczo-lodziarskiej.
Jak rodzi się smak i chrupkość pistacji?
Orzech pistacji musi być oczywiście pozbawiony skorupki, która mogłaby stanowić ciało obce w produktach, a także przylegającej bezpośrednio do pistacji lekko brązowawej skórki. Pistację poddaje się prażeniu w temperaturze nie wyższej niż 70°C, gdyż wyższa mogłaby się przyczynić do późniejszych zmian oksydacyjnych zawartych w niej tłuszczów. Prażenie ma na celu otrzymanie większej chrupkości pistacji oraz usunięcie z niej wody, a co za tym idzie . większego zabezpieczenia przed rozwojem pleśni na jej powierzchni, szczególnie rakotwórczych aflatoksyn. Proces prażenia podkreśla jej walory smakowe poprzez wyostrzenie związków aromatycznych i otrzymanie pełniejszego koloru. W zależności od tego, jaki surowiec pistacjowy chcemy uzyskać, musimy wcześniej zadecydować o jej rozdrobnieniu.
O czym świadczy kolor pistacji? |
W całości, kawałkach lub w paście
Na rynku obecne są zarówno całe pistacje, połówki, jak i krajanka. Klient oczywiście może również zadecydować o stopniu uprażenia tego orzecha. W przypadku cukiernictwa najczęściej zielone orzechy pistacji nie zostają poddane soleniu, ponieważ mogłoby to „stłumić” ich naturalny smak.
Całe pistacje bądź ich połówki świetnie komponują się z czekoladą w tabliczkach czekolady bądź jako centrum praliny. W ciastkach połączenie pistacji z innymi zbożami, np. płatkami owsianymi, daje lepszy efekt chrupkości, a także bardziej wyraźny smak i ciekawszy wygląd dzięki przebijającym zielonym kawałeczkom. Orzechy te są również wspaniałym dodatkiem w wielu daniach kuchni orientalnej, a także w wyrobach mięsnych, jak salami.
Krajanka pistacjowa znajduje zastosowanie głównie jako posypka w produkcji pralin, dekorowaniu ciast i deserów lodowych, a także jako chrupki dodatek w nadzieniach cukierniczych. Pistacja komponuje się świetnie w deserach z pozostałymi orzechami, ale także z suszoną żurawiną i licznymi liofilizatami owocowymi. Jej obecność wśród świeżych owoców jagodowych, jak: truskawka, borówka czy jagoda, a także jabłko i morela, wpływa na podbicie ich smaku, łagodząc jednocześnie kwaskowatą nutę.
Poza różnymi rozmiarami uprażonej pistacji na rynku można również spotkać pasty pistacjowe, które powstają na skutek mielenia i walcowania orzechów. Jest to produkt drogi, a po jego zawartości w danym wyrobie cukierniczym można poznać zamożność producenta. Pasta ta ma bardzo gęstą i tłustą konsystencję (niemal 50% pistacji stanowią tłuszcze) o ciemnozielonym kolorze. Co ważne, nie jest ona wzbogacana żadnymi dodatkami. Pasta dodawana do masy marcepanowej nadaje jej nie tylko wyjątkowego smaku, ale również charakterystycznej zielonej barwy. Przy niewielkim udziale pasty w recepturze smak pistacji najczęściej jest wspomagany aromatem. Pistacjowa pasta świetnie sprawdza się również w produkcji lodów czy nadzień do czekolad i ciast.
Bez względu na zastosowanie surowce pistacjowe powinno się przechowywać w miejscach suchych i chłodnych, aby jak najdłużej zachowały swą jakość.
Mozartowska pralina |
Zdrowy owoc pistacji
Pistacja nadaje wyrobom cukierniczym i lodom nie tylko wyjątkowy smak, ale również moc składników odżywczych i witamin. W ostatnim okresie przeprowadzono wiele badań naukowych na temat zdrowotności tego „owocu szczęścia” i wiele z nich jedynie potwierdza, że powinno się znaleźć miejsce w naszym codziennym jadłospisie na garstkę 30-50 g tych orzechów, gdyż obniżają ono ryzyko wystąpienia chorób cywilizacyjnych, m.in. chorób serca. Kaloryczność pistacji jest nieco niższa niż czekolady; 100 g to około 520 kcal, co jest może jedyną wadą zielonego migdała. Zawarte w pistacji witaminy, zwłaszcza te z grupy B, takie jak B1, B2 i B6, są niezwykle istotne dla naszego systemu nerwowego, ale nie sposób również pominąć zawartości witaminy młodości (witamina E) i prowitaminy A. Wśród minerałów występujących w pistacji największy udział zajmują: potas, fosfor, żelazo i wapń. Pistacja obfituje również w błonnik, który jest niezwykle pożyteczny dla naszego organizmu, szczególnie przy procesach trawienia.
mgr Piotr Ławrowski
Pudding pistacjowy Do jego przygotowania potrzeba jedynie: Do garnka należy wlać około 900 ml mleka. Resztę mleka łączymy z mąką ziemniaczaną, tak aby nie powstały zbrylenia. Do rozgrzanego mleka dodajemy pokruszoną czekoladę, krojone pistacje i pastę oraz cukier wraz z laską wanilii. Całość należy zagotować, pomału mieszając. Mieszankę mąki z mlekiem dodajemy bardzo pomału i jednocześnie mieszamy. Krótko podgotowujemy, aż do kleikowania skrobi i zagęszczenia puddingu. Całość rozlewamy do schłodzonych salaterek i wstawiamy do lodówki. Po schłodzeniu pudding można udekorować świeżymi owocami lub polać rozpuszczoną czekoladą i posypać kawałeczkami pistacji. Smacznego! |