Już niedługo zacznie się wypiekanie ciast pełnych suszonych owoców i bakalii. Zamawiając suszone śliwki, morele, gruszki, rodzynki itp., zwracamy uwagę na ich kolor, cenę i wydajność. Ale czy sprawdzamy ich skład, a dokładnie – w jaki sposób zostały zakonserwowane? I jak nasz wybór wpływa na zdrowie konsumenta?
Każdy rodzaj owoców czy warzyw stanowi niszę ekologiczną, w której znajdują się odpowiednie zespoły mikroorganizmów zmieniające się w czasie. Na skład mikroflory wpływa wiele czynników. Podstawowe, pierwotne zanieczyszczenie owoców zależy od rodzaju rośliny, środowiskowych warunków wegetacji, sposobu transportu oraz przechowywania. Wszelkie uszkodzenia skórki ułatwiają wnikanie bakterii i mają wpływ na szybkość rozwoju zakażenia, a w następstwie – psucie się surowca. Istotną rolę odgrywa również skład chemiczny rośliny, głównie zawartość węglowodanów i białek, a także odczyn pH.
Drobnoustroje na owocach
Na owocach zawierających duże ilości cukrów i mających niższe pH rozwijają się przede wszystkim drożdże i pleśnie oraz niektóre rodzaje bakterii. Wśród drożdży dominują rodzaje Saccharomyces, Kloeckera, Pichia, Hansenula oraz Candida. Z pleśni spotykamy rodzaj Penicillium, Aspergillus, Botrytis, Rhizopus, Mucor, Fusarium oraz Cladosporium. Spośród bakterii należy wyróżnić bakterie fermentacji mlekowej, bakterie octowe oraz bakterie z rodzajów Bacillus, Pseudomonas i Proteus. Niekontrolowany rozwój tych drobnoustrojów prowadzi do obniżenia jakości produktu lub całkowitego jego zniszczenia.
Ponadto na owocach stwierdza się również bakterie (chorobotwórcze dla człowieka) z gatunku Staphylococcus aureus oraz Vibrio comma, a także bakterie z rodzaju Shigella i Salmonella, które są główną przyczyną zatruć pokarmowych u ludzi.
STOP drobnoustrojom
Chcąc skutecznie przeciwdziałać niekorzystnym procesom wywoływanym przez drobnoustroje, producenci podejmują odpowiednie kroki mające na celu utrzymanie produktu w stanie nieulegającym zmianom z powodu działalności mikroorganizmów.
Suszenie owoców ma na celu usunięcie prawie całej zawartości wody wolnej, dzięki czemu nie mogą zachodzić procesy enzymatyczne i procesy życiowe drobnoustrojów. Pod tym względem trwałość suszu owocowego jest zadowalająca, gdy zawartość wody spadnie poniżej 22% – np. w przypadku owoców ziarnkowych i pestkowych.
W trakcie procesu technologicznego duża część mikroflory występującej na surowych owocach zostaje usunięta na etapie wstępnego mycia. Dalsze zabiegi technologiczne hamują rozwój i częściowo lub całkowicie niszczą mikroflorę pochodzącą ze świeżych owoców.
Do tych zabiegów należy:
• wstępna obróbka cieplna, która polega na krótkotrwałym zanurzaniu umytych owoców w gorącym 0,5-3-procentowym NaOH,
• siarkowanie, polegające na przetrzymywaniu spreparowanych surowców w szczelnych pomieszczeniach, w których spalana jest siarka, lub krótkotrwałym zanurzeniu w 1-3-procentowym roztworze wodnym SO2,
• oraz suszenie, prowadzone zwykle w temperaturze 65-75°C przez kilkanaście godzin.
W suszonych owocach znacząco zwiększa się natomiast udział mikroflory przetrwalnikującej, będącej w stanie przeżyć działanie podwyższonej temperatury, a także mikrokoków, bakterii coli-aerogenes oraz zarodników pleśni, stanowiących najczęściej zanieczyszczenie wtórne. W celu zapobieżenia rozwojowi tej resztkowej mikroflory producenci stosują różnego rodzaju rozwiązania technologiczne, w tym dodatek substancji konserwujących.
Środki konserwujące
Są to substancje mające na celu zahamowanie lub niedopuszczenie do niekorzystnych zmian mikrobiologicznych wywołanych przez rozwój bakterii, drożdży i pleśni oraz procesów chemicznych (działanie tlenu, nieenzymatyczne brunatnienie, inaktywację niektórych enzymów). Substancje te, stosowane w przypadku żywności, muszą charakteryzować się niezawodnością działania, wykazywać brak toksyczności oraz nie mogą zmieniać naturalnych cech produktu. W przypadku ich ewentualnej małej szkodliwości dla zdrowia człowieka należy określić dopuszczalne dzienne dawki pobrania, tzw. ADI (Acceptable Daily Intake).
ADI (Acceptable Daily Intake) |
Negatywne oddziaływanie konserwantów chemicznych na organizm człowieka wynika przede wszystkim z nieprzestrzegania jednostek ADI (kumulacja substancji pochodzących z różnych źródeł), nieprawidłowej technologii stosowanej przez producentów oraz nieprzestrzegania higieny przez konsumentów.
Tajemnicze „E”
Kupując suszone owoce i bakalie, należy zwrócić szczególną uwagę na skład produktu. Na jego opakowaniu często możemy zauważyć dopisek w następującej formie: E 220, ditlenek siarki, zawiera siarczyny, czy E 201, E 202 i E 203, kwas sorbowy itp. Co to właściwie jest?
Ditlenek siarki (E 220) jest konserwantem i przeciwutleniaczem stosowanym w przemysłowej produkcji żywności do utrwalania soków owocowych, owoców suszonych oraz bakalii. Działanie konserwujące ditlenku siarki polega na przeciwdziałaniu rozwojowi pleśni i bakterii. Związek ten natomiast słabiej hamuje wzrost drożdży. Ponadto substancja ta zapobiega powstawaniu związków Maillarda (brunatnienie nieenzymatyczne) oraz brunatnieniu enzymatycznemu. Niestety – ditlenek siarki niszczy witaminy z grupy B (B1, B6, B12) oraz obniża zawartość witaminy A.
Siarczyny są szczególnie niebezpieczne dla astmatyków. Wywołują znacznie silniejsze reakcje uczuleniowe niż kwas benzoesowy. Umieszczone są na liście składników alergizujących opublikowanej przez Brytyjski Urząd Standardów Żywności (UKFSA – United Kingdom Food Standards Authority), utworzonej na podstawie opinii Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Dopuszczalne dzienne spożycie siarczynów to do 0,7 mg * kg-1 masy ciała człowieka.
Kwas sorbowy i jego sole (E 200-E 203) jest to syntetyczny związek chemiczny, który już w niskich stężeniach wykazuje działanie grzybo-, pleśnio- i drożdżobójcze oraz bakteriobójcze. Sorbiniany są szczególnie aktywne w odniesieniu do bakterii z rodzaju Salmonella, Clostridium, Staphylococcus.
Kwas sorbowy i jego sole uznane są za nietoksyczne dla człowieka, gdyż ulegają procesowi utleniania w organizmie, ale jednocześnie mogą przy tym wykazywać działanie alergenne. Dopuszczalne dzienne spożycie wynosi 25 mg * kg-1 masy ciała człowieka.
Konserwowanie chemiczne pozwala zachować dłużej świeżość i ładny wygląd owoców, ale niestety estetyczne wrażenia nie zawsze idą w parze z walorami zdrowotnymi. Dlatego lepiej wybierać owoce niesiarkowane, ekologiczne. Ich suszenie odbywa się bez dodatku konserwantów i innych środków chemicznych, ale z wykorzystaniem nowoczesnych, bezinwazyjnych i przyjaznych naturze metod, takich jak np. suszarki solarne. Informacja o tym, czy produkt był siarkowany, czy też nie, powinna znajdować się na etykiecie, ale i bez tego łatwo je rozróżnić po wyglądzie. W przeciwieństwie do swoich odpowiedników owoce niesiarkowane mają charakterystyczną ciemniejszą barwę.
mgr Anna Szymańska
Jak obniżyć poziom siarki w owocach suszonych? |