...

Szanowny Użytkowniku

25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Poniżej znajdują się informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych w Portalu MistrzBranzy.pl

  1. Administratorem Danych jest „Grupa 69” s.c. z siedzibą w Katowicach, ul. Klimczoka 9, 40-857 Katowice
  2. W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Administratorem pod adresem e-mail: dane@mistrzbranzy.pl
  3. Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
  4. Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
  5. Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
  6. Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
  7. Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
  8. Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
  9. Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
  10. Administrator informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności.

dodano , Redakcja AK

W Zabrzu powstała większa i nowoczesna piekarnia KŁOS

19 czerwca br. w Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Zabrzu-Rokitnicy oficjalnie otwarto nową siedzibę Piekarni Ciastkarni KŁOS. Choć nowa piekarnia zachwyca rozmachem i umaszynowieniem, firma KŁOS nie rezygnuje z tradycyjnych receptur i rodzinnego charakteru swojej działalności.

– Dziś musimy stawiać na nowoczesność. Konkurujemy z hipermarketami, a ponieważ nie jesteśmy w stanie zbliżyć się do nich ceną, naszą siłą jest bardzo dobry produkt. Nowa piekarnia została zbudowana po to, aby jeszcze poprawić i tak wysoką jakość naszego pieczywa – powiedział Marian Kurzyca, założyciel i prezes Piekarni KŁOS podczas uroczystego otwarcia nowego zakładu. Choć nowa piekarnia zachwyca rozmachem i  umaszynowieniem, firma KŁOS nie rezygnuje ze starych receptur i rodzinnego charakteru swojej działalności. Nowoczesne urządzenia będą ułatwiały pracę ludzi, ale chleb nadal będzie wyrabiany ręcznie.

Uroczysty moment przecięcia wstęgi. Od lewej: Marian Kurzyca, Małgorzata Mańka-Szulik, Piotr Wojaczek, Mariusz Kurzyca, Adam Kurzyca i Tomasz Kurzyca

25 lat rozwoju rodzinnej piekarni

Uroczystość rozpoczęła się od multimedialnego pokazu z muzyką na żywo, prezentującego dzieje założonej 25 lat temu rodzinnej firmy. Piekarnia zawsze wyznaczała nowe trendy w branży. W 2003 r. KŁOS otworzył pierwszy w kraju sklep piekarsko-ciastkarski czynny całą dobę, 7 dni w tygodniu. – Od momentu powstania firmy powoli, ale systematycznie ją rozwijaliśmy, bo uważam, że ten kto stoi w miejscu, cofa się. Kolejne zmiany zawsze były podyktowane naszymi obserwacjami rynku. Pierwszy sklep czynny całą dobę został otwarty w miejscu oddalonym od pozostałej części osiedla. Chcieliśmy, aby klienci nie musieli zastanawiać się, w jakich godzinach mogą do nas przyjść i kupić chleb, ale żeby świeże pieczywo było zawsze dla nich dostępne – powiedział Marian Kurzyca, prezes i założyciel Piekarni KŁOS. – U progu lat 90. piekarnie rodzinne bardzo dobrze funkcjonowały, jednak później branża zaczęła odczuwać tendencję spadkową, co jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że trzeba się rozwijać i tworzyć sieć sprzedaży, która pozwoli rozszerzać działalność. Obawiam się, że najmniejsze zakłady przespały pewien okres rozwoju i nie będą w stanie się podnieść – stwierdził ze smutkiem mistrz piekarstwa i cukiernictwa.

Marian Kurzyca, prezes i założyciel Piekarni KŁOS

Od 2011 r. firma z powodzeniem realizuje ideę prowadzenia całodobowych minipiekarni, z produkcją „za szybą”. Kolejną ważną decyzją jest oddana właśnie do użytku siedziba. – Dziś musimy stawiać na nowoczesność. Konkurujemy z hipermarketami, a ponieważ nie jesteśmy w stanie zbliżyć się do nich ceną, naszą siłą jest dobry produkt. Nowa piekarnia została zbudowana po to, aby jeszcze poprawić i tak wysoką jakość naszego pieczywa. Dobra żywność musi kosztować. Nie da się upiec tanio dobrego chleba, zwłaszcza jeśli tak jak my – stosuje się rzemieślnicze metody. Nowa siedziba usprawni pracę piekarzy i ciastkarzy, nie zmieniamy jednak receptur. Od samego początku stawiamy na jakość; karmimy ludzi dobrym chlebem. Sami jemy nasze wypieki i nie wyobrażam sobie, by konsumentom oferować złe wyroby – dodał.

Nowa inwestycja KŁOSA to największa piekarnia rzemieślnicza na Śląsku. Obiekt imponuje rozmachem. – Rozglądam się dookoła i bardzo się cieszę z mojego dziecka, będącego efektem 25 lat związku z branżą piekarniczo-ciastkarską. 25 lat to dużo i mało, ale myślę, że – biorąc pod uwagę obecne realia – jest to całkiem niezły wynik i można być z niego dumnym, jak ja z moich synów, którzy z ogromną siłą i determinacją pracują na rzecz dynamicznego rozwoju rodzinnej firmy – powiedział Marian Kurzyca. Mistrz piekarstwa i cukiernictwa przyznał, że nowy zakład zbudowany został właśnie z myślą o kolejnym pokoleniu rodziny Kurzyców. Synowie założyciela firmy – Tomasz i Mariusz – poza tytułami mistrzowskim posiadają wyższe wykształcenie w zakresie technologii żywienia.

– Od momentu wygrania przetargu na grunt do momentu przecięcia wstęgi minęły dwa lata. To był pracowity czas, a dla nas ważne wyzwanie – powiedział Tomasz Kurzyca. Dyrektor ds. Produkcji Piekarni KŁOS przypominał, że nowa siedziba firmy jest pierwszą inwestycją na terenie Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Zabrzu. – Jesteśmy przekonani, że bułki i bochenki wypieczone w tym miejscu przyniosą nie tylko miłe doznania smakowe konsumentom ze Śląska, ale dadzą nowe miejsca pracy i przyczynią się do rozwoju gospodarczego Strefy Ekonomicznej oraz Zabrza i okolic. Mamy nadzieję, że dzięki wykorzystaniu potencjału nowoczesnego sprzętu i technologii w połączeniu z tradycyjnymi recepturami i surowcami zyskamy jeszcze więcej zwolenników żółtego KŁOSA; marki już bardzo dobrze rozpoznawalnej w wielu śląskich miastach – dodał i podziękował za wsparcie w realizacji inwestycji władzom samorządowym, projektantom, wykonawcom, przedstawicielom strefy ekonomicznej, a także reprezentantom branży piekarsko-cukierniczej.

Tomasz Kurzyca, dyrektor ds. Produkcji Piekarni KŁOS


 – Stara prawda ludowa powiada „od ziarnka do ziarnka, aż zbierze się miarka”. W chwili, gdy zaangażowaliśmy się w rodzinny biznes, ta miarka była już obficie wypełniona i mamy świadomość, że nie możemy tego zaprzepaścić. Ciężką pracą musimy kontynuować dzieło człowieka, który jest dla nas prezesem, mentorem, ale przede wszystkim tatą. Chcemy mu podziękować i obiecać, że postaramy się, aby mąka z ziarna, którą nasz tata tak długo zbierał, dawała zawsze dobry chleb – zadeklarował Mariusz Kurzyca, dyrektor operacyjny Piekarni KŁOS.

Tomasz Kurzyca, dyrektor ds. produkcji Piekarni KŁOS i Mariusz Kurzyca, dyrektor operacyjny Piekarni KŁOS

Rodzinny charakter działalności Piekarni KŁOS podkreślała Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza. – Śląsk właśnie tak wygląda: tworzą go ludzie odpowiedzialni i pracowici, którzy podejmują mądre decyzje. Ziarnko do ziarnka i ze wspólnej pracy „wyrosło” coś wspaniałego. Inwestycja dowodzi ile można osiągnąć przy wsparciu rodziny - powiedziała prezydent wyrażając radość, że powstałymi w  Zabrzu wypiekami, firma KŁOS będzie karmiła mieszkańców całego Śląska.

Na dobry klimat panujący w mieście zwrócił natomiast uwagę prof. Marian Turek, dziekan Wydziału Organizacji i Zarządzania Politechniki Śląskiej. – Wydaje się, że w ostatnim okresie w Zabrzu wszystko się udaje. Liczę na to, że Piekarni KŁOS też się uda, a tworzące się otoczenie będzie sprzyjało rozwojowi – mówił prof. Turek.

Nowy zakład został poświęcony przez proboszcza parafii w Zabrzy-Rokitnicy, księdza Zygfryda Sordona. Następnie Marian Kurzyca wraz z synami i prezydentem Zabrza przecięli wstęgę. W gronie osób, które dostąpiły tego zaszczytu był także 8-letni Adam Kurzyca, reprezentujący najmłodsze pokolenie rodziny. Jak przyznał, w nowym zakładzie najbardziej podoba mu się imponująca rozmiarami hala, w której już niebawem będą wypiekane m.in. jego ulubione kajzerki.


Rola pioniera. KŁOS jak General Motors

Zakład Piekarni KŁOS jest pierwszym obiektem powstałym na terenie Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Zabrzu-Rokitnicy. W uroczystości wziął udział także jej prezes, Piotr Wojaczek. – Państwa rola w Zabrzu odpowiada pozycji General Motors w Gliwicach. Najważniejszy jest pionier. W kolejnych latach w tej strefie będą powstawały następne zakłady, ale KŁOS był pierwszy. Dziękuję, że się odważyliście i życzę, abyście nigdy nie żałowali swojej decyzji - powiedział Prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, zwracając się do rodziny Kurzyca.

– Jestem szczęśliwy, że takie wydarzenie ma miejsce. Sama działalność Piekarni KŁOS zasługuje na szacunek, a jednocześnie to najlepsza promocja strefy ekonomicznej; znacznie lepsza niż prospekty i billboardy reklamowe. Przedstawiciele kolejnych firm zobaczą, że warto tu inwestować. Życzę Piekarni KŁOS dalszego rozwoju, firma naprawdę na to zasługuje – mówił natomiast Jerzy Łoik, wiceprezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Potencjał rodzinnych przedsiębiorstw

Prof. Jan Klimek, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego w Warszawie i prezes Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach, przypomniał, że choć firmy rodzinne powszechnie kojarzą się z małymi zakładami są siłą europejskiej gospodarki. – W Europie 70% wszystkich przedsiębiorstw to firmy rodzinne. Największą na świecie jest Walmart. Myślę, że KŁOS to jedna z największych firm rodzinnych z branży spożywczej w Polsce, a może i w Europie. To imponujące, a mogę to ocenić, bo sam pochodzę z rodziny rzemieślniczej; urodziłem się w rodzinie piekarniczo-cukierniczej i z zawodu także jestem cukiernikiem. Dla mnie to przedsięwzięcie i imponujący 25-letni okres działalności jest dowodem, że można, bo nie wszystkim się udaje. Trzeba pochylić głowę nad ciężką pracą i realizacją wizjonerskiego projektu. Życzę, aby udało się teraz urzeczywistnić przyjętą strategię, tworzyć nowe miejsca pracy i historię, aby kolejne pokolenie mogło przejąć to, co udało się właścicielowi – mówił prof. Jan Klimek. – Dzisiaj biznes żyje obniżeniem kosztów, predykcją, czyli przewidywaniem przyszłości, poszukiwaniem talentów i innowacyjnością. W tym zakładzie jak w soczewce skupiają się wszystkie te trendy – dodał.

Michał Wójcik, radny Sejmiku Województwa Śląskiego i dyrektor naczelny Izby Rzemieślniczej oraz Małej Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach, także nie ukrywał, że nowa piekarnia zrobiła na nim duże wrażenie. – Sądzę, że nie sztuką jest być przedsiębiorcą; sztuką jest być dobrym, najlepszym przedsiębiorcą. KŁOS stawia ogromny nacisk na jakość. W tej firmie wszystko jest dopracowane w najmniejszym detalu, widać troskę o każdy szczegół. To ogromna duma, że mamy taką firmę w swoich szeregach. Gratuluję tej rodzinnej piekarni, ale też Zabrzu i pani prezydent. Życzę, aby KŁOS nadal podtrzymywał wartości chrześcijańskie, którym hołduje. Z nich wynika otwartość na drugiego człowieka, idea solidaryzmu, odpowiedzialności społecznej. Życzę firmie, by rozwijała się pod każdym względem, zyskiwała nowych klientów  i była wierna ideom, które dzisiaj zostały wyeksponowane przez właścicieli Piekarni KŁOS – mówił Michał Wójcik. – Biorę udział w różnych wydarzeniach i rzadko spotykam się  z sytuacją, która miała miejsce dzisiaj; osoby, które mogłyby się po prostu chwalić dziękowały. Ich pokora jest niezwykła – dodał.

– Na co dzień mieszkam w Piotrowicach, gdzie Piekarnia KŁOS ma swoją siedzibę i gdzie wszystko się zaczęło. Budowa pierwszego zakładu zdecydowanie odmieniła ulicę, przy której mieści się dotychczasowa siedziba piekarni. Firma przez 25 lat odnosiła sukcesy w Katowicach i innych miastach Śląska i jestem pewien, że w Zabrzu również jej się powiedzie. Myślę, że na tej działalności się nie skończy i prezes Marian Kurzyca nadal będzie pracował dla lokalnej społeczności i Śląska. To wspaniałe, że polscy przedsiębiorcy tworzą miejsca pracy, tu płacą podatki i działają na rzecz lokalnych środowisk - powiedział Mariusz Skiba, wiceprezydent Katowic.

Oficjalna część uroczystości zakończyła się występem artystycznym trzech tenorów, którzy zaprezentowali  najpopularniejsze arie operowe. Wydarzenie zwieńczono pokrojeniem i degustacją aż dwóch okazałych tortów.

Na otwarciu największej rodzinnej piekarni na Śląsku byli obecni prof. Jan Klimek, prezes Izby Rzemieślniczej oraz MSP w Katowicach, oraz prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik

Poświęcenie nowego zakładu

Marian Kurzyca i prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik kroją okazały tort

Termoolejowa instalacja piecowa MIWE thermo express (piece 12 poziomowe) wraz z automatycznym systemem załadowczym MIWE athlet W tle: instalacja chłodnicza MIWE

Przedstawiciele firmy GETH przy termoolejowej instalacji piecowej wraz z systemem załadowczym MIWE athlet.

Instalacja chłodnicza MIWE

Kotły termoolejowe MIWE HKZ.

Bieżące wydanie czasopisma

Czym wyróżnia się marcepan królewiecki? Czy rzemieślnicza piekarnia to najpewniejszy biznes? Dla kogo mleko A2? Jak powstają zefirki?

  • Wykup prenumeratę
  • Wspieraj twórczość

  • Zobacz więcej
    Bieżący numer

    Polecamy przeczytać

    Aktualny numer Mistrza Branży, zobacz online lub pobierz PDF >>

    Mistrz Branży

    Maszyny i urządzenia do produkcji