250 lat temu, 24 listopada 1762 r., po raz pierwszy pojawiła się pisemna wzmianka na temat kanapki. Historia królowej polskich śniadań jest jednak o wiele dłuższa. Skąd na naszych stołach wzięła się potrawa, do której miłość mogła udaremnić nawet jedną z kosztownych misji kosmicznych?
Historia kanapki związana jest z postacią rabina Hillela Starszego żyjącego w I w p.n.e. Duchowny, przygotowując haroset, umieścił między dwoma kawałkami macy mieszankę orzechów, jabłka, przypraw, wina i ziół. Potrawa ta miała religijny wymiar, a jej gorzki smak symbolizował czas egipskiej niewoli. W średniowieczu natomiast na grubych i czerstwych blokach chleba układano w stos kawałki mięs i warzyw. Po posiłku, rozmoczone resztki pieczywa rozdawano biednym.
Od hazardu do kanapki
Prawdopodobnie kanapkę w kształcie, jaki znamy obecnie, wymyślił czwarty hrabia Sandwich, John Montagu. Ten zapalony miłośnik hazardu, nie chcąc nawet na chwilę oderwać się od stołu karcianego, poprosił lokaja o podanie mu solonej wołowiny włożonej między dwie kromki chleba. Dzięki temu zabiegowi hrabia mógł grać dalej, nie brudząc kart.
Mimo że jadanie palcami w XVIII-wiecznej Anglii było szokującym aktem łamania zasad etykiety, to ranga hrabiego, który był również sekretarzem stanu, przyczyniła się do upowszechnienia, powstałego z potrzeby chwili, wynalazku. Od tamtego momentu także inni dżentelmeni z elitarnego klubu zaczęli zamawiać posiłek taki jak Sandwich. Od jego nazwiska wzięła się angielska nazwa kanapki, która dziś jest synonimem kanapki w różnych językach świata.
XX w. - kanapka podbija świat i kosmos
80 lat później pomysł na kanapki trafił do Stanów Zjednoczonych za sprawą książki kucharskiej Elisabeth Leslie. Angielka polecała w niej jako danie główne m.in. kanapkę złożoną z wędliny oraz sera. Potrawa ta stała się jeszcze bardziej popularna po 1900 r., kiedy w piekarniach zaczęto sprzedawać chleb krojony.
W 1965 r. kanapka stała się bohaterką kosmicznego skandalu, kiedy jeden z członków lotu na orbitę ukrył w skafandrze kawałek chleba z wołowiną. Astronauci zdołali zaledwie skosztować przysmaku, zanim kontrola lotów nakazała im schowanie kanapki w obawie przed uszkodzeniem okruchami delikatnej aparatury.
Kanapkową tradycję i międzynarodowe sukcesy mają także Polacy. Jedną z najbardziej znanych rodzimych kanapek jest cieszyńska ze śledziem, która sprzedawana od ponad 60 lat, doczekała się nawet własnego festiwalu. Karierę w Austrii zrobił natomiast Franciszek Trześniewski, który w 1902 roku otworzył w Wiedniu bufet dla robotników. Dziś firma sprzedaje 4,5 miliona kanapek rocznie, a polski przysmak zna 98% wiedeńczyków.
autor: Karolina Potempa, PR Executive
Źródło: ZT Bielmar, producent Margaryny Śniadaniowej i organizator kampanii Śniadaniowa Klasa.