Podczas, gdy inni się zamykają i wstrzymują wszelkie biznesowe działania, w Mykanowie właśnie otworzyła się lodziarnia!
Koronawirus zablokował wiele otwarć. Lodziarze i cukiernicy czekają na uspokojenie się sytuacji. Tymczasem 9 maja w Mykanowie, miejscowości koło Częstochowy, otwarła się lodziarnia Martino. Lokal został wynajęty już w styczniu i został objęty gruntownym remonetem. Pod koniec marca był już gotowy do funkcjonowania, ale z powodu ogłoszonej pandemii otwarcie zostało wstrzymane. Jednak po miesiący, właściciel postanowił nie poddawać się panującemu strachowi i zadecydował o ruszeniu ze sprzedażą lody. - Były pewne obawy, ale postanowiliśmy zaryzykować - mówi właściciel.
To nie pierwszy projekt Marcina Chudzickiego, który swoją przygodę z lodami rozpoczął w 2017 roku od budki z lodami włoskimi. W 2019 prowadził już dwie budki oraz mały lokal gastronomiczny. Po ubiegłorocznym sezonie postanowił, że rozszerzy swoją działalność o produkcją i sprzedaż lodów gałkowych, co zaowocowało właśnie lodziarnią Martino. I sukcesem! Klienci dopisali od pierwszego dnia. Z pewnością wpływ na to miało, że była to już znana lokalna marka, ale - jak zauważa właściciel - przybyło sporo nowych gości, którzy preferują lody na gałki.
W związku z panującą sytuacją, lokal został przystosowany do sprzedaży na wynos przez okno podawcze z wydzielonym ogródkiem. Funkcjonuje siedem dni w tygodniu.