W krajach UE, szczególnie we Francji polscy przedsiębiorcy, świadczący usługi transgraniczne, spotykają się coraz częściej z dyskryminującymi praktykami. Działania te mogą przyczynić się do ograniczenia działalności polskich przedsiębiorców, którzy zyskali przewagę konkurencyjną w Europie.
Podobne artykuły
Manufaktura Doti oblewa wszystkoDlaczego klienci, robiąc zakupy, wybierają markety?Czy robimy wszystko, co w naszej mocy?Sytuacja ta była tematem konferencji prasowej Polskiej Izby Handlu, Inicjatywy Mobilności Pracy oraz Polskiej Izby Handlowo – Przemysłowej we Francji, która odbyła się w dniu 13 marca 2014 w Centrum Prasowym PAP.
Ukazujące się w m.in. prasie francuskiej artykuły na temat delegowanych pracowników z innych krajów UE – w sposób niezgodny z prawdą - przedstawiają działalność firm delegujących i osób wykonujących swoje zadania na ich rzecz, co pogłębia negatywne nastawienie społeczne do pracowników z inny krajów – zwłaszcza z Polski. Nagłaśnianie przez media tylko negatywnych aspektów prowadzi do licznych kontroli i praktyk dyskryminacyjnych. W rezultacie sytuacja taka może doprowadzić do zablokowania przepływu usług i pracowników – podstaw funkcjonowania UE, upadku polskich przedsiębiorstw i utraty legalnych miejsc pracy przez polskich pracowników.
Sytuacja jest niedopuszczalna i oczekujemy w tej sprawie działań dyplomatycznych – powiedział Waldemar Nowakowski Prezes Polskiej Izby Handlu. W dniu 13 marca odbyło się spotkanie w Ministerstwie Pracy podczas którego przekazaliśmy informacje o przypadkach dyskryminacji polskich firm oraz o nagonce na polskie firmy delegujące i pracowników - dodał Nowakowski – otrzymaliśmy informację, iż Ministerstwo zajmie się tymi sytuacjami.
Legalne polskie firmy i ich pracownicy są niestety coraz częściej celem uciążliwych, nieuzasadnionych i nieproporcjonalnych kontroli i szykan, które nierzadko zmuszają je do likwidacji działalności we Francji - zwraca uwagę Radosław Gałka, ekspert Polskiej Izby Handlu.
Wpływy budżetowe z tytułu pracy pracowników delegowanych zagranicą wynoszą ok. 2 mld zł rocznie (z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne i podatków). Delegowanie pracowników generuje obroty na poziomie 5-6 mld zł rocznie i daje legalną pracę zagranicą ponad 250 000 Polaków, których jakość pracy jest oceniana wyżej niż pracowników lokalnych.