Przed polskimi cukiernikami pracowity i ważny rok! Staną do walki w prestiżowych konkursach i spróbują udowodnić, że Polacy to poważna konkurencja dla światowego cukiernictwa.

Rok 2018 zapowiada się od samego początku bardzo ciekawie dla polskiego cukiernictwa. Coraz więcej światowej klasy mistrzów przyjeżdża do nas, by prowadzić szkolenia, jak mistrz Antonio Bachour. Ale też coraz więcej Polaków śmielej sobie poczyna na międzynarodowej scenie, rywalizując ze światowymi potęgami w cukiernictwie. Przypomnijmy, kto w tym roku szykuje się do wielkich mistrzostw, a kto właśnie wydeptuje ścieżkę do konkursu, w którym do tej pory nie startował żaden Polak.

Po raz kolejny Polacy dostali się do finału prestiżowego konkursu Coppa del Mondo della Gellateria, który odbędzie się już 20-23 stycznia 2018 r. w Rimini we Włoszech. Ekipa pod okiem managera Sebastiana Szymda w składzie: Tomasz Szypuła, Łukasz Parzymski, Rafał Macała i Damian Wiśniewski, przygotuje m.in. rzeźbę z lodu, tort lodowy i przystawki gastronomiczne z udziałem lodów.

Jako pierwszy Polak w historii Mariusz Górecki, zastępca szefa cukierni Pawlova Pawła Mieszały, dostał się do półfinału konkursu Valrhony C3 Competition. Jego receptura na deser na talerzu i praliny przeszła pozytywnie ocenę jury. Podczas półfinałów 28 lutego 2018 r. w L'Ecole Valrhona rozstrzygnie się, czy Mariusz zostanie zaproszony do ostatniego etapu, który odbędzie się w Stanach Zjednoczonych w październiku.

W październiku 2018 r. z czekoladą będzie również pracować na swój sukces Michał Iwaniuk z Czekolada Cafe, który po eliminacjach na Expo Sweet 2017 został polskim reprezentantem do finału World Chocolate Masters. W Paryżu będzie musiał stworzyć rzeźbę z czekolady, ciastko i przekąskę pod hasłem przewodnim Futuropolis.

Zaledwie 2 tygodnie później, bo 23-29 listopada 2018 r., Michał Iwaniuk wraz z Maciejem Wiśniewskim będą reprezentować kadrę polskich cukierników w Luksemburgu, wraz z 12 kucharzami jako Narodowa Kulinarna Reprezentacja Polski w Pucharze Świata.

Za wszystkich mocno trzymamy kciuki i już jesteśmy dumni z naszych reprezentantów!