W piątek 20 września br. senatorowie głosowali ws. zmiany progu wartości od jakiej kradzież jest uznawana za przestępstwo – 29 senatorów głosowało za pozostawieniem obecnego progu wykroczenia 250zł, 51 senatorów opowiedziało się za podwyższeniem go do 1/4 płacy minimalnej (obecnie 400zł).

- Nie zgadzamy się na takie zmiany, każda kradzież to przestępstwo, niezależnie czy jest to 249zł, czy 399zł. Zapis w Konstytucji jest jednoznaczny – wszyscy obywatele mają gwarancję ochrony własności - niezależnie od jej wartości. Obecna dyskusja oceniająca co jest warte ochrony, a co nie jest niezgodna z Konstytucją. Jeżeli Prezydent nie zatrzyma tych zmian w prawie, będziemy złożymy skargę do Trybunału Konstytucyjnego – ocenia Waldemar Nowakowski, Prezes Polskiej Izby Handlu.

Obecna granica do jakiej kradzież jest tylko wykroczeniem to 250 zł – znaczącym problemem sprzedawców są wyspecjalizowane gangi, które kradną towar maksymalnie za 249zł, bo wiedzą, że w przypadku złapania poniosą niewielką karę, nie zostaną wpisani do Krajowego Rejestru Karnego  i będą mogli kraść w dalszym ciągu. Podniesienie progu wykroczenia, oznacza zwiększenie skali tego problemu.

Według raportu "Kradzież=Przestępstwo" Fundacji Polskiego Handlu w 2011 roku ukradziono produkty na kwotę 5,4 mld zł, czyli 1,41% sprzedaży detalicznej w Polsce, a skala tego zjawiska rośnie o 4,4 % rocznie.

Przestępcy, którzy regularnie popełniają takie wykroczenia, bez problemu mogą pobrać zaświadczenie o niekaralności i gdy znudzi im się bycie zawodowym złodziejem, mają możliwość podjęcia pracy jako np. ochroniarz w sklepie – dodaje Nowakowski.

Polska Izba Handlu wraz z innymi organizacjami podczas posiedzeń  komisji senackich zajmujących się tą sprawą nakreślała konsekwencje jakie te zmiany przyniosą w rzeczywistości. Argumenty te zostały wówczas przyjęte i zgłoszono poprawkę, która pozostawiała granicę wykroczenia na 250 zł, jednak podczas głosowania plenarnego senatorowie ją odrzucili.