Mikrofirmy nie doceniają wagi zatorów płatniczych. Ponad 30% małych przedsiębiorców nie wie, w jaki sposób mogą zmusić kontrahenta do zapłaty należności. Skutkiem może być utrata płynności finansowej i konieczność zamknięcia działalności – informuje Newseria.pl
Aż 79% firm bagatelizuje problem zatorów płatniczych – wynika z badania „Sposoby radzenia sobie z kryzysem w mikrofirmach”, przeprowadzonego przez Fundację Koneberga. To o tyle dziwne, że jednocześnie 91% firm handlowych ma problem z odzyskaniem należności (według badania Krajowego Rejestru Długów i Konferencji Przedsiębiorstw). Przyczyny takiej postawy przedsiębiorców to m.in. współpraca z kontrahentami z kręgu rodziny czy znajomych. Mikrofirmy często dostają też zapłatę od ręki i nie muszą czekać na przelew za fakturę. Często też opóźnienia w płatnościach właściciele tych firm tłumaczą sobie „ogólną złą sytuacją w kraju”.
Jak informuje Norbert Konarzewski, dyrektor programowy Fundacji Kroneberga, niepokojący jest brak znajomości jakichkolwiek metod zaradczych u prawie 1/3 zbadanych czy też niepodejmowanie jakichkolwiek kroków, które miałyby niwelować przeterminowane płatności. Skutkiem takiego postępowania może być utrata płynności finansowej źle zarządzanych małych firm.
Tego, w jaki sposób radzić sobie z zatorami płatniczymi, najczęściej nie wiedzą właściciele samodzielnie prowadzący swój biznes lub zatrudniający maksymalnie jednego pracownika, działający w sektorze usług. – Tak samo wygląda to w praktyce. Prawie 80% badanych nie zainicjowało nawet negocjacji, aby przeciwdziałać tego typu problemom – mówi Konarzewski.
Najbardziej znanymi metodami walki z zatorami płatniczymi są usługi firm windykacyjnych, negocjacje, działanie sądu lub komornika oraz możliwość ubezpieczenia należności. Jednak aż 85% badanych mikrofirm nie stosuje żadnego z tych sposobów, a jeśli w ogóle coś robi, by zmusić kontrahentów do płacenia, to korzysta z tzw. miękkich negocjacji. – To też bywa skuteczne. Wystarczy zadzwonić w dniu zapadalności faktury, w którym kończy się termin zapłaty za fakturę, przypomnieć się z daną płatnością czy też wykonać po kilku dniach znowu telefon z ponownym zapytaniem, czy taka płatność zostanie zrealizowana – wyjaśnia ekspert.
źródło: Newseria.pl