Fajne miejsce, fajni ludzie, surowce najlepszej jakości oraz sugarcrafterka Anna Daraż ‒ to wszystko złożyło się na pierwsze spotkanie z cyklu 10 szkoleń firmy Modecor. 18 marca 2014 r. do Tarnowskich Gór przyjechało 12 pań, klientek firmy Sweet Decor, dla których styl angielski to pasja i sposób na życie.
Podobne artykuły
Felieton: Słodki trudModecor i Anna Daraż zapraszają na szkolenia z sugarcraftinguAnna Daraż została ambasadorką firmy Modecor w PolsceBez wątpienia sztuka dekorowania to domena pań. Wrodzona finezja, precyzja delikatnych dłoni, cierpliwość, wyczucie smaku i kreatywność sprawiają, że panie są w tym mistrzyniami. Jednak nawet z takimi zdolnościami, warto się czasem podszkolić, poznać techniki i tricki, a także wypróbować dobrych surowców czy akcesoriów, które ułatwiają pracę w niejednej pracowni cukierniczej.
Na pierwszym szkoleniu Modecor pojawiły się panie, w różnym wieku, ale z tą samą pasją do stylu angielskiego. Uczestniczki szkolenia przyjechały głównie ze Śląska, ale były też dziewczyny z Zakopanego, Opola czy ze Sztokholmu (!)
Szkolenie odbyło się w restauracji Brick. Zamiast stołów ze stali nierdzewnej dookoła ustawiono drewniane stoły. Zamiast białych płytek ściany z czerwonej cegły, ale wyposażenie stanowisk jak w profesjonalnej pracowni. Każda uczestniczka miała do dyspozycji styropianowe atrapy tortu, podkład do tortu, masę cukrową do obłożenia, barwnik żelowy oraz masę do koronek (Sweet Lace Express). Na niezbędnik sugarcraftera złożyły się: podkładka silikonowa, 50-centymetrowy wałek do marcepanu, silikonowa forma do koronek, łopatka do rozprowadzenia masy koronkowej, worki cukiernicze, tylka cukiernicza, wygładzacz czy wycinaki do masy cukrowej. Tak "uzbrojone" miłośniczki sugarcraftingu przystąpiły do dzieła.
W czasie 6-godzinnego tutorialu Anna Daraż krok po kroku omawiała i prezentowała poszczególne etapy dekorowania trzypiętrowego tortu w stylu angielskim. Od absolutnych podstaw, jak: technika barwienia masy cukrowej, jej wałkowania, oblekania tortów, po najciekawszą część - zabawę w dekorowanie. Praca szła sprawnie i szybko. Przed przerwą obiadową uczestniczki wybarwiły masę cukrową, idealnie ją rozwałkowały i obłożyły atrapę tortu. ‒ Masa cukrowa z Modecor jest rewelacyjna. Dopiero teraz się przekonałam, co to znaczy masa, która łatwo się wybarwia i wyrabia. W smaku jest delikatnia i nie tak słodka jak niektóre produkty dostępne na rynku ‒ stwierdziła jedna z uczestniczek kursu. Jeszcze przed przerwą na tortach pojawiła się część dekoracji ‒ szybko, prosto i równo. Wystarczyło parę narzędzi.
Po dobrym obiedzie i jeszcze lepszej kawie, przygotowanej przez restaurację Brick, panie wróciły na stanowiska, żeby dokończyć dzieła. Wycinanie kwiatuszków z masy cukrowej, dekorowanie lukrem królewskim oraz największa atrakcja - koronki, które obecnie śmiało można nazwać największym hitem w dekoracjach cukierniczych. Torty zaczęły nabierać charakteru....
Ania Daraż na zmianę z Maciejem Pietrasem (przedstawiciel handlowy firmy Modecor) pokazywali, jak rozprowadzać masę w formie, jak tworzyć jedno- i dwukolorowe ozdoby przypominające rękodzieło hafciarek. Dodatkowo można było się dowiedzieć, w jakim czasie koronki są gotowe do użycia i jak długo pozostają elastyczne, zanim znajdą się na torcie.
Punktem honoru był piping, czyli zdobienie lukrem królewskim. Tej sztuki Anna Daraż uczyła się w Wielkiej Brytanii pod okiem Davida "Cakes" MacCarfrae'a i te same wskazówki przekazała swoim kursantkom: przede wszystkim odpowiedni uchwyt, ułożenie palców i dekorowanie na wdechu :) I oczywiście bez pośpiechu.
Dużym zainteresowaniem cieszyła się kokarda, którą można wykonać w kilku krokach.
Na tym etapie prac niejedna uczestniczka doceniła niepozorny pędzelek ze zbiornikiem na wodę, którym kleiło się koronki i kokardę.
Tuż przed 16.00 panie wykonały przysłowiową wisienkę na tort, która zwieńczyła ich cały dzień pracy.
W nagrodę firma Modecor dla każdej uczestniczki szkolenia przygotowała prezent w postaci 1 kg masy cukrowej oraz DVD z filmem z Anią Daraż w roli głównej.
Nie wiadomo, kto kim był bardziej zachwycony: kursantki Anią Daraż czy Ania Daraż swoimi kursantkami. ‒ To moje pierwsze szkolenie dla Modecoru i jestem bardzo zadowolona, bo trafiłam naprawdę na rewelacyjną grupę ‒ u każdej pani było widać smykałkę do dekorowania, wszystkie, bez wyjątku, były kreatywne, a przede wszystkim chętnie stosowały się do moich wskazówek, mimo że większość pań ma już praktykę w dekorowaniu tortów. Z takimi ludźmi chce się pracować i nie ma się ochoty kończyć ‒ dzieliła się wrażeniami Ania Daraż w rozmowie z "Mistrzem Branży".
PS Warto dodać, że nad sprawną organizacją i dobrym samopoczuciem uczestników szkolenia czuwał technolog Michał Pach z firmy Sweet Decor.
Kolejne szkolenie 14 kwietnia br. w Grudziądzu, organizowane wspólnie z firmą Nestor.
Terminy kolejnych szkoleń - sprawdź TUTAJ
fot. Anna Kania