Po co będziemy sięgać z wielką przyjemnością, a po co nie? Na pewno to i wiele innych pytań spędza dziś sen z powiek niejednemu producentowi żywności. Działy marketingu prześcigają się w wymyślaniu pomysłów, jak jeszcze uatrakcyjnić produkty – czy to poprzez prozdrowotne składniki, czy oryginalne opakowanie.
Podobne artykuły
Ciekawe czasy dla piekarzyPikantne walentynki. Jedz, śmiej się i kochaj!Czym żywi się świat - biosłodycze, część IIISpójrzmy zatem, czy i tym razem coś nas może urzec na rynku słodkich nowości.
Pomysłowe żelki
Nasi niemieccy sąsiedzi przedstawili niedawno bardzo ciekawą ofertę dla osób, którym przeszkadza przykry zapach w ustach po spożyciu czosnku, wypiciu alkoholu, a nawet zapaleniu papierosów. Produkty z serii „Gegen die Fahne” pojawiły się na rynku w trzech wersjach, mając przy tym jeden cel – niwelować przykre zapachy z ust. Według wskazówek podanych na opakowaniu po spożyciu np. czosnku należy odczekać pół godziny, spożyć żelka, a następnie odczekać kolejne 30 minut na rezultaty. Cały sukces tego produktu tkwi w specjalnie „skonstruowanym” aromacie, który dzięki swojej budowie chemicznej likwiduje przykre zapachy wydobywające się z ust konsumenta. Póki co produkt oferowany jest w opakowaniach jednostkowych i dostępny jedynie w sprzedaży internetowej.
Żeby zdrowo się odżywiać, niekoniecznie musimy sięgać po produkty z półek z żywnością azjatycką. Coraz bardziej dbamy o sylwetkę, chcąc być bardziej fit, jednak każdy organizm potrzebuje też cukru, także tego występującego w naturze. Jak się okazuje, nie wszystkie słodycze muszą pławić się w czekoladzie i być „nafaszerowane” cukrem.
Naprzeciw temu wychodzą produkty powstałe z zagęszczonych koncentratów owocowych, a co najważniejsze – bez dodatku cukru i konserwantów. Prezentowane przeze mnie nowości to żelki owocowe i batoniki, które jak najbardziej mogą być spożywane przez wegetarian. Oba wymienione produkty można zaliczyć do naturalnych przekąsek, które również świetnie wpisują się w panujący obecnie marketingowy trend, polegający na zmniejszaniu porcji produktu (downsizing).
Przyglądając się bliżej liście składników na opakowaniu żelek pod nazwą „Fruit Cubes”, nie znajdziemy tam żadnych sztucznych barwników, bo te uzyskujemy przecież już z zagęszczonych ekstraktów owocowych, będących składnikami omawianego produktu. Produkt ten powstał bez udziału tłuszczu, co tylko przemawia za tym, że możemy śmiało i bez wyrzutów sumienia sięgać po te żelki.
Również bezglutenowe batony owocowe „Braw”, produkowane przez szkocką firmę Braw Food, zachęcają do spożycia eksponując już na przedniej stronie opakowania informacje o tym, że do produktu nie dodano cukru.
Ciekawostki z krainy lodów
Ciekawe udziwnienia nie ominęły również branży lodziarskiej. Któż z nas nie słyszał o słynnych brytyjskich Fish & Chips, konsumowanych namiętnie przez Brytyjczyków. Wyobraźmy sobie teraz, że to słynne danie występuje w postaci lodów, a co ciekawe – nie smakują one wcale owocami, ale właśnie jak tradycyjne Fish & Chips. To ciekawa alternatywa dla tradycyjnych lodów gałkowych, choć czy ktoś się skusi na lody o smaku frytek i ryby w panierce?
Piwo i czekolada
Dobra czekolada i piwo wytwarzane według tradycyjnych receptur – chyba każdy już z nas wie, że to właśnie sztandarowe produkty Królestwa Belgii. Belgowie wyszli nam tym razem naprzeciw, tworząc wspaniałą mieszankę nadzień o smaku tradycyjnego piwa zamkniętych w wybornej czekoladzie, uzyskując tym samym produkt „dwa w jednym”. Produkt, wytwarzany przez firmę Chocolaterie Carré BVBA z Belgii, o trafnej nazwie Choco Beer, jest efektem współpracy z trzema browarami: Bockor, De Halve Mann i Palm Breweries. Wynalazek ten sprzedawany jest w opakowaniach z piwnym designem, a jednostkowy produkt ma kształt małej buteleczki piwa owiniętej w aluminiową folię w barwach oryginalnego belgijskiego piwa.
Czym jeszcze zadziwi nas branża cukiernicza? Zapewne opisane powyżej ciekawostki z rynku słodyczy nie są ostatnim słowem twórców zadziwiających nasze podniebienia słodkości. Delektujmy się zatem nowymi, ciekawymi smakami i... czekajmy na nowe!
mgr Piotr Ławrowski
materiał pochodzi z drukowanego wydania Mistrza Branży numer marzec 2014
Polecamy również
Czym żywi się świat – innowacje na rynku słodyczy cz 1