Nieuczciwe praktyki sieci sklepów spożywczych to jeden z palących problemów branży piekarskiej zarówno w Polsce, Rumunii, jak i Czechach. Temat zdominował Regionalny Szczyt Branży Piekarniczej Europy Wschodniej i Środkowej, a przedstawiciele piekarzy postanowili wspólnie podjąć działania na rzecz obrony własnych interesów.
Podobne artykuły
Czy robimy wszystko, co w naszej mocy?O co chodzi z tym rzemiosłem?Co nam przyniesie rok 2023?W sobotę, 9 czerwca 2018 r., zakończył się Regionalny Szczyt Branży Piekarniczej Europy Wschodniej i Środkowej (The East and Central European Regional Bakery Industry Summit). Uczestniczyli w nim liderzy organizacji piekarniczych z Czech, Polski, Węgier, Rumunii i Słowacji. Polskę reprezentował Pan Witold Grela. W tym trzydniowym evencie zorganizowanym z inicjatywy Węgierskiego Stowarzyszenia Piekarzy wziął także udział José María Fernández del Vallado, sekretarz generalny Światowej Unii Piekarzy i Cukierników (UIBC).
Spotkanie pokazało, że bardzo podobne są zarówno problemy, jak i cele branży piekarskiej we wszystkich pięciu krajach uczestniczących. Wśród kluczowych problemów omówiono niekorzystne zachowania rynkowe dużych sieci sklepów spożywczych, które z racji silnej pozycji wobec dostawców utrzymują ceny zamówień na zbyt niskim poziomie. Piekarze byli zdania, że kluczowe znaczenie może mieć wspólne przeciwdziałanie takim praktykom. Zgodzili się na stworzenie memorandum ukazującego sytuację i problemy przemysłu piekarniczego w Europie Wschodniej. Uczestnicy podkreślali też, że głównym celem ich działań jest bezpieczna, stabilna produkcja artykułów spożywczych, a także promowanie ciągłego rozwoju branży piekarniczej. Liderzy organizacji piekarskich w krajach uczestniczących badali możliwości wspólnych działań dla poprawy warunków tego sektora na odpowiednich forach UE.
József Septe, prezes Węgierskiego Stowarzyszenia Piekarzy, podsumowując wyniki szczytu, podkreślił, że omawiane problemy nie dotyczą zjawisk jednostkowych, odosobnionych, ale całego sektora, który w krajach uczestniczących zatrudnia kilkaset tysięcy osób.
Ewa Siuda-Szymanowska
źródło: UIBC